W sobotę 10 sierpnia 32-letnia Kinga O. i jej córka pojechały rano do sąsiedniej miejscowości, prawdopodobnie w trakcie jazdy doszło do wypadku. Samochód uderzył w drzewo i ustawioną obok stertę drewna. Do tragedii doszło niedaleko miejscowości Bad Salzungen.
Rozbity samochód w którym znajdowały się ciała kobiety i dziecka znalazł przechodzień – podaje lokalna policja.
Przyczyny śmierci kobiety i dziecka bada obecnie policja. Okoliczności wypadu nie zostały jeszcze ustalone.
32-latki i dziecka od niedzieli poszukiwały służby, które zawiadomił mąż Kingi O.
Czytaj też:
"Przyznam, że zabrakło mi wyobraźni". Mucha przeprasza Piotrowicza. Jest jedno "ale"
Czytaj też:
"Wyborcza" o dziwnej śmierci Dawida Kosteckiego. Będzie kolejna sekcja zwłok boksera