"Wasze wsparcie w kampanii wyborczej umożliwiło nam wejście do parlamentu i przeciwstawienie się niszczącym działaniom PiS. Bardzo za nie dziękuję. Możecie pomóc po raz kolejny. Przeznaczając 10 zł miesięcznie na wsparcie Nowoczesnej, dajecie nam środki i możliwość do dalszych działań" – pisał niedawno na swoim Facebooku Ryszard Petru.
Na prośbę lidera .Nowoczesnej zareagowało do tej pory kilka tysięcy osób, wpłacając na konto partii ok. 70 tys. zł. – To całkiem spora suma. Cieszę się, że nasi wyborcy odpowiedzieli na nasz apel i mam nadzieję, że wpłaty będą regularne – ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską Paweł Rabiej. Zdaniem polityka .Nowoczesnej pomoc finansowa pozwoli zacieśnić więzy partii z jej elektoratem. – Wyborcy będą dawać nam pieniądze, ale też od nas wymagać – stwierdził.
W zeszłym tygodniu ugrupowanie Ryszarda Petru znalazło się w finansowych tarapatach. W czwartek Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania finansowego Nowoczesnej z ostatnich wyborów parlamentarnych. W konsekwencji partia straci 75 proc. z ponad 6 mln zł rocznej subwencji, która przysługiwała jej za dobry wynik wyborczy.
dmc/Wirtualna Polska
Fot. Wikimedia/Adrian Grucyk/CC BY-SA 3.0 PL