W czwartek wieczorem polskiego czasu Trump poinformował na konferencji prasowej, że odwołuje przyjazd do Polski z powodu zbliżającego się do USA huraganu Dorian. W jego zastępstwie do Warszawy przyleciał dzisiaj wiceprezydent Mike Pence. Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta RP, powiedział, że Trump osobiście zadzwonił do Andrzeja Dudy i że wizyta nie została odwołana tylko przełożona.
Teraz Andrzej Dera przekazał, że Donald Trump przyleci do Polski w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Konkretna data przylotu amerykańskiego prezydenta ma być przekazana opinii publicznej w ciągu najbliższego tygodnia.
– Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział wyraźnie, że chce do Polski przylecieć w najbliższym czasie. Jesteśmy już po rozmowach ministra Szczerskiego z przedstawicielem pana prezydenta. Trump przyleci w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Jest ustalana data i jest zobowiązanie, że w ciągu najbliższego tygodnia, jest taki plan bardzo ambitny, nastąpi podanie do publicznej wiadomości, po ustaleniu kalendarza prezydenta Dudy i prezydenta Trumpa, kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych przyleci do Polski – mówił Dera w TVN24.
Czytaj też:
Mike Pence już w Polsce. "Ta wizyta podkreśla jak ważne są relacje polsko-amerykańskie"Czytaj też:
Trump deklaruje neutralność w sporze o reparacje. "To sprawa między Polską a Niemcami"