Wojtunik: Banaś powinien mieć zawieszony dostęp do informacji publicznych

Wojtunik: Banaś powinien mieć zawieszony dostęp do informacji publicznych

Dodano: 
Paweł Wojtunik
Paweł Wojtunik Źródło: PAP / Marcin Obara
Przeciwko Marianowi Banasiowi powinno zostać wszczęte postępowanie kontrolne - uważa były szef CBA. W ten sposób Paweł Wojtunik skomentował materiał "Superwizjera" TVN o niejasnych oświadczeniach majątkowych szefa NIK i kamienicy, w której miał on wynajmować pokoje na godziny.

Wystarczającym powodem do zawieszenia i to w trybie pilnym certyfikatu są kontakty Banasia z krakowskim półświatkiem. Kontakty, które obecny szef NIK-u sam z resztą potwierdził - ocenił były szef CBA Paweł Wojtunik.

– Takie osoby podlegają najwyższym rygorom i standardom. Takie kontakty są dla takiego urzędnika dyskwalifikujące. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powinna już zawiesić certyfikat. Nie zrobiła tego i myślę, że tego nie zrobi – powiedział w rozmowie z RMF FM.

W opinii byłego szefa Biura, sprawa jest upolityczniona. Wspomniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości odebrał mu certyfikat, by wymusić na nim rezygnację ze stanowiska przed upływem kadencji. Wygrał wtedy sprawę w sądzie.

Jak informuje RMF FM, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych nie odpowiada na pytania ws. działań ABW wobec Mariana Banasia.

"Superwizjer" podał w sobotę wieczorem, że Marian Banaś, wpisał do swojego oświadczenia majątkowego kamienicę na krakowskim Podgórzu, gdzie mieści się hotel wynajmujący pokoje na godziny.

Dziennikarze TVN, udając klientów, postanowili sprawdzić, jak działa ten biznes. Płacąc, nie zostali poproszeni o okazanie dokumentów, nie otrzymali też paragonów, a wpłat nie zaksięgowano w kasie fiskalnej.

W trakcie kręcenia reportażu dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel trafił w hotelu na jednego z powiązanych z sutenerstwem braci K. Zdenerwowany mężczyzna najpierw próbował wyrwać reportowi telefon, a potem oświadczył, że "zadzwoni do Banasia". Twierdził, że rozmawiał z szefem NIK, który zażądał, by dziennikarze opuścili lokal.

Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że od 16 kwietnia prowadzi kontrolę oświadczeń majątkowych Mariana Banasia.

Czytaj też:
Kulisy rządu Tuska na taśmie Wojtunika i Bieńkowskiej
Czytaj też:
Były szef CBA pisze do funkcjonariuszy. Gmyz: Naprawdę się wzruszyłem... sku****yny

Źródło: RMF 24
Czytaj także