Należę do tych nielicznych obserwatorów polityki, którzy są zadowoleni z wyniku ostatnich wyborów. I to nie tylko gigantyczną frekwencją czy potwierdzeniem mandatu dobrej zmiany. Uważam, że wejście do parlamentu Lewicy, Koalicji Polskiej i Konfederacji paradoksalnie niesie ze sobą sporo „plusów dodatnich”.
Może się łudzę, ale chciałbym widzieć kres opozycji totalnej na rzecz opozycji, może nie konstruktywnej, ale przynajmniej konkretnej.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.