Maciej Pieczyński: Doktor Bartłomiej Biskup na łamach „Do Rzeczy” stwierdził, że sukces Konfederacji miał dwóch ojców: TVP i TVN. Telewizja publiczna albo straszyła wami wyborców, albo was pomijała. TVN natomiast próbował was promować, przedstawiając jako alternatywę dla PiS. Podziela pan tę opinię?
Robert Winnicki: Nie zgadzam się z taką oceną sytuacji. Ani jedna, ani druga stacja nam nie pomogły. TVN pokazał nas kilka razy w ostatnim tygodniu kampanii i nie było to żadne wsparcie – po prostu na koniec przedwyborczej batalii stacja poświęciła trochę uwagi wszystkim komitetom. Natomiast TVP bardzo mocno nam zaszkodziła, milcząc albo kłamiąc na nasz temat. Zostaliśmy potraktowani skrajnie niesprawiedliwie.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.