Policyjne dane wskazują na wzrost przestępczości cudzoziemców mieszkających lub czasowo przebywających na terenie Polski. Za sprawą przybyszów zza wschodniej granicy wróciły też formy przestępczości, z którymi polska policja poradziła sobie już w latach 90
Do napaści na dziennikarza „GW” Piotra Stasińskiego doszło w noc sylwestrową w podwarszawskiej gminie Lesznowola. Hucznie świętujący nadejście nowego roku Wietnamczycy, zamieszkujący jedną z posesji położonych niedaleko domu Stasińskiego, mieli odpalać petardy, które wpadały na teren działki dziennikarza. Kiedy ten udał się do nich, by zwrócić uwagę na niebezpieczne zachowania, został zaatakowany. Przewróconego na ziemię kopano i bito, złamano mu nos i szczękę. Trafił do szpitala. Oświadczenie w sprawie wydało Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce, potępiając akt przemocy, którego mogli dopuścić się mieszkający w Polsce obywatele wietnamscy. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.