Do zdarzenia doszło w środę późnym wieczorem. Plicjanci z Lublina zostali wezwani na interwencję w dzielnicy Czechów. Na miejscu okazało się, że w jednym z mieszkań studenci podchodzących z Etiopii i Zimbabwe zorganizowali imprezę. W mieszkaniu bawiło się 11 osób.
Jeden z uczestników zabawy wypadł z balkonu na 3. piętrze. Utrzymywał, że poślizgnął się na "śliskim podłożu" i nic mu się nie stało –poinformowała w komunikacie lubelska policja. Przewieziono go do szpitala.
W tej chwili trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności zdarzenia. Materiały związane z interwencją zostaną przekazane do prokuratury, która wyjaśni, czy spotkanie studentów było złamaniem ograniczeń dotyczących zgromadzeń.
Czytaj też:
NATO ma nowego członkaCzytaj też:
Członek personelu Putina z koronawirusem. Co z prezydentem Rosji?