"Reprezentując Radę Liderów Konfederacji Wolność i Niepodległość, zwracamy się niniejszym z prośbą, by niezależnie od oceny zgodności rzeczonej Ustawy z Konstytucją Senat zwrócił się do Sądu Najwyższego z zapytaniem, czy uchwalenie tej Ustawy nie naruszy praw obywateli Rzeczypospolitej Polskiej przebywających za granicą" – czytamy w piśmie, jakie politycy Konfederacji skierowali do prof. Tomasza Grodzkiego.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej kandydat tego ugrupowania na prezydenta Krzysztof Bosak mówił o pytaniach, jakie spływają od Polaków przebywających poza granicami kraju. – Czy ktoś w ogóle pomyślał, w jaki sposób Polacy będą mieli głosować? – pytał. – W tych wyborach, w których ma obowiązywać nadzwyczajne prawo, wedle wypowiedzi ministra Sasina, głosowanie poza granicami kraju ma się odbyć bez zmian. Przypomnijmy, że to właśnie PiS zlikwidował głosowanie korespondencyjne dla Polaków poza granicami – dodawał.
Krzysztof Bosak zauważył, że obecna formuła głosowania poza Polską wymaga pojechania do konsulatu. Jak podkreślał, jest to w oczywisty sposób niemożliwe w tych państwach, w których ustanowione są ścisłe reguły kwarantanny obejmujące również zakaz poruszania się. – W niektórych miastach takich jak Nowy Jork podróżowanie do konsulatu nie tylko byłoby sprzeczne z prawem, ale rodziłoby zagrożenie dla zdrowia lub życia – dodawał.
twitterCzytaj też:
Mocne słowa Millera. "Będziemy mieli drugi zamach majowy"Czytaj też:
Mazurek bezlitosny dla Siemoniaka. "Zapomniałem panu powiedzieć, że to był Donald Tusk"