Na próżno | Szymon Hołownia, który chyba naprawdę liczył, że ma szanse zostać prezydentem, a przynajmniej wejść do drugiej tury (już sam ten fakt nie za dobrze świadczy o jego politycznych kompetencjach), nie jest w dobrym nastroju.
Dotarło do niego, że nie bardzo wie, co ma teraz ze sobą zrobić. Iść dalej w politykę czy wracać do show-biznesu? „ Wszystkie oszczędności wydaliśmy na ten projekt. Wszystkie prace pokończone. Muszę się zastanowić, co dalej z życiem w sensie zawodowym, z czego utrzymam rodzinę” – zastanawiał się tuż po wyborach na Facebooku. „Czy ktoś zechce, żebym znowu gdzieś pisał, czy jakieś stacje mnie z powrotem przygarną?” – rozmyślał.
Oby, oby! W innym razie będzie musiał już na dobre zająć się polityką, a tego moglibyśmy nie wytrzymać. Polska polityka również.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.