Temat wypowiedzenia przez polski rząd tzw. konwencji antyprzemocowej stał się jednym z głównych wątków sporu politycznego w Polsce.
– Myślę, że najlepiej skomentował to w ostatnich dniach minister Sellin – pod absolutnie słusznym powodem, czy kierując się absolutnie słusznym przekonaniem, że przemoc powinna być napiętnowana, próbuje wprowadzać inną ideologię. To wiele osób, w tym środowisko polityczne, ocenia bardzo krytycznie – mówił Dworczyk, zapowiadając stanowisko premiera Mateusza Morawieckiego.
Wczoraj na temat konwencji stambulskiej wypowiadał się prof. Andrzej Zoll, który początkowo był wobec niej bardzo sceptyczny. – Uważam dzisiaj, że dążenie do wystąpienia z tej umowy dotyczącej konwencji jest zerwaniem solidarności międzynarodowej w obronie kobiet – ocenił w TVN24. –Dla Polaków i państwa polskiego będzie to stanowiło katastrofę, w opinii publicznej zostaniemy wyjątkowo za to ukarani – dodawał, podkreślając, że "ten kierunek, który przyjął minister Zbigniew Ziobro, jest dla Polski wyjątkowo niekorzystny".
Czytaj też:
33 organizacje piszą do Rady Europy. Nie chcą wypowiedzenia konwencji stambulskiejCzytaj też:
Prof Zoll: To będzie katastrofa. Zostaniemy za to wyjątkowo ukaraniCzytaj też:
"Lewackie narzędzie do niszczenia polskiej rodziny". Wiceminister ostro o konwencji stambulskiej