W nocy z 28 na 29 lipca działacze LGBT dokonali profanacji figury Jezusa Chrystusa dźwigającego krzyż, która znajduje się przy Bazylice Świętego Krzyża w Warszawie.
Grupa osób podpisujących się jako "Siej zamęt", "Poetka" i "Stop bzdurom" znieważyła też inne warszawskie pomniki nakładając na nie tęczowe flagi. W niektórych miejscach zostawiono kartki z przesłaniem: "Jeb..e się ignoranci". Inicjatorzy akcji uważają, że miała ona na celu walkę z homofobią.
W czwartek rano Rafał Trzaskowski i Andrzej Duda spotkali się w Pałacu Prezydenckim na zaplanowanym wcześniej spotkaniu. Po wyjściu od prezydenta Trzaskowski rozmawiał z mediami. Jeden z dziennikarzy zapytał go, czy będzie jakaś reakcja na wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu.
– Szczerze powiem, że pierwszy raz o tym słyszę, ale oczywiście, że tak. Ja zawsze reaguję, kiedy mamy do czynienia z tego typu czynami – odpowiedział Trzaskowski.
– Nie znam sprawy, bo przez ostatnie dni przede wszystkim koncentruję się na budżecie miasta stołecznego Warszawy, natomiast potępiam wszelkie akty wandalizmu i dałem temu wyraz choćby w sprawie pomnika Kościuszki – przekonywał.