– Czas na zdecydowane rozstrzygnięcia. Czas na powiedzenie „sprawdzam”. Dlatego władze Koalicji Obywatelskiej podjęły decyzję o złożeniu wniosku o odwołanie Zbigniewa Ziobro z funkcji ministra sprawiedliwości i jednocześnie prokuratora generalnego. Chcemy zobaczyć czy to wszystko, o czym mówi Jarosław Kaczyński i jego ludzie jest prawdą, czy też jak zawsze, premier Morawiecki i Jarosław Kaczyński staną po stronie człowieka, który zrujnował wymiar sprawiedliwości, zrujnował polską prokuraturę – stwierdził Borys Budka na briefingu prasowym w Sejmie.
Tę sytuację skomentował Michał Kamiński podczas rozmowy z Beatą Lubecką w radiu Zet. – Ten ruch z całą pewnością służy konsolidacji PiS. [Odpowiadają za niego - red.] dokładnie ci sami geniusze, którzy doprowadzili do triumfu w wyborach prezydenckich, ci sami geniusze, którzy doprowadzili do klęski w wyborach europejskich, itd. Ja bym nie chciał kontynuować tego wątku, bo nie chciałbym nikogo urazić. Z jakichś powodów od roku 2015 Andrzej Duda najpierw pokonał Bronisława Komorowskiego, a później prawie zawsze PiS pokonywało opozycję – ocenia wicemarszałek Senatu.
Kamiński podkreślił, że popiera wniosek o odwołanie Ziobry, ale sama sytuacja służy konsolidacji Zjednoczonej Prawicy. – Jak on zostanie złożony, to nie ma najmniejszego powodu, by bronić Zbigniewa Ziobrę. Pani doskonale wie i ja nie wiem, czemu nie wiedzą tego politycy PO, że ten wniosek służy konsolidacji PiS – stwierdził polityk.
Czytaj też:
KO składa wniosek o wotum nieufności dla ZiobryCzytaj też:
"Samobójstwo ze szczególnym udręczeniem". Fala komentarzy po konferencji Budki