"Zrobiliśmy wszystko, żeby obronić polską suwerenność. Dzisiaj jest ona lepiej chroniona niż przed porozumieniem" – ocenia szef partii rządzącej. Jarosław Kaczyński zaznacza, że "dostaliśmy szablę, którą będziemy mogli bronić polskiej suwerenności".
"Powiem zupełnie szczerze, że udało się zdobyć wszystko, co tylko było teraz do zdobycia możliwe, by z jednej strony zabezpieczyć pozycję naszego kraju wewnątrz Wspólnoty, a z drugiej wzmocnić polski budżet, polską gospodarkę potężnym zastrzykiem pieniędzy" – podkreśla wicepremier.
Szef PiS skomentował te tarcia, do jakich doszło wewnątrz Zjednoczonej Prawicy na tle negocjacji budżetowych. "Bez tego rządu nie da się użyć narzędzi do obrony suwerenności" – podkreślił i dodał: "wierzę w zdrowy rozsądek koalicjantów".
Pytany o głosy, również z obozu Zjednoczonej Prawicy, że trzeba było domagać się wycofania rozporządzenia wprowadzającego mechanizm oceny praworządności, Jarosław Kaczyński mówi: "Niestety wszyscy, którzy tę opinię formułują, zdają się nie rozumieć, iż nawet gdyby ten mechanizm został wykreślony, cofnięty, to za kilka miesięcy mógłby zostać wprowadzony ponownie i wówczas nie mielibyśmy żadnej możliwości zablokowania go. Przypominam, że wystarczyłaby do tego większość kwalifikowana, a ta by się znalazła. Jeszcze raz powtarzam - to, co udało się wynegocjować, w najwyższym możliwym stopniu zabezpiecza nasze interesy. Ktoś oczywiście mógłby powiedzieć, że gdyby jednak później przeforsowano ten mechanizm, kłamstwo widoczne byłoby jak na dłoni. Ale co to dla nas za interes? Co to za odkrycie, iż w ramach Unii dochodzi do oszukiwania partnerów negocjacyjnych?".
Jest porozumienie, jest spór
W czwartek unijni liderzy osiągnęli porozumienie w sprawie nowego budżetu UE na lata 2021–2027 i funduszu odbudowy. Według premiera Mateusza Morawieckiego Polska może liczyć na 770 mld zł.
W reakcji na ustalenia szczytu minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polskiej Zbigniew Ziobro wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że "decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem". Jak dodał, "rozporządzenie stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności".
Z kolei szef Porozumienia, wicepremier Jarosław Gowin pochwala zawarte porozumienie.
Czytaj też:
KE oficjalnie uznała, że jest związana konkluzjami Rady EuropejskiejCzytaj też:
Europoseł PiS: Polska może zablokować Fundusz Odbudowy