Ekspert: Powszechne obawy wobec szczepień były mocno przesadzone

Ekspert: Powszechne obawy wobec szczepień były mocno przesadzone

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Nagłaśniane, m.in. przez media, obawy wobec szczepień spowalniały cały proces, ale teraz dawki są podawane coraz szybciej i sprawniej – powiedział PAP specjalista chorób wewnętrznych, kardiolog i pełnomocnik dyrektora ds. lecznictwa Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki prof. Piotr Jankowski.

Przyznał, że był pozytywnie zaskoczony, że szczepionka na COVID-19 pojawiła się w Polsce już pod koniec grudnia ubiegłego roku. – Bardzo się ucieszyłem, że pojawiła się tak szybko – mówił Jankowski.

– Sama logistyczna strona akcji jest dosyć skomplikowana, ale spodziewałem się, że personel medyczny uda się zaszczepić w ciągu pierwszych dwóch miesięcy, ku czemu zmierzamy – zaznaczył, wskazując, że prawdziwe wyzwanie stanowią szczepienia populacyjne, które rozpoczęły się pod koniec stycznia.

– Upowszechniane przez wiele mediów doniesień o szkodliwości szczepień nie sprzyjały akcji. Nagłaśniane obawy spowalniały cały proces – przypomniał Jankowski. – Teraz, kiedy już wszyscy się pewnych rzeczy nauczyli, szczepienia stają się coraz bardziej efektywne, szczepionki są podawane coraz szybkiej i sprawniej – ocenił.

Zdaniem profesora ze względu na epidemię, zupełnie innym zagadnieniem jest proces szczepień populacyjnych przeciw COVID-19.

– Oczekiwania, że w ciągu miesiąca czy dwóch uda się zaszczepić 30 milionów ludzi, w szczególności wobec straszenia rzekomymi poważnymi skutkami ubocznymi, są nierealne – mówił.

– Oczywiście to naturalne, że chcielibyśmy, aby w ciągu jednego, dwóch kwartałów można było zaszczepić wszystkich chętnych – zauważył Jankowski.

Profesor zwrócił uwagę na pierwsze efekty programu szczepień służb medycznych. – W ostatnich miesiącach ubiegłego roku notowaliśmy miesięcznie po kilkadziesiąt zakażeń SARS-CoV-2 wśród personelu medycznego naszego szpitala – zaznaczył profesor. – W pierwszej połowie stycznia mieliśmy potwierdzonych ponad 20 zakażeń, a w drugiej połowie miesiąca to były już tylko pojedyncze przypadki – mówił.

– Od ok. dwóch tygodni wśród pracowników medycznych Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi nie było żadnego przypadku zakażenia koronawirusem, co może być dowodem na skuteczność szczepień przeciw COVID-19 – podkreślił prof. Jankowski, który jest pełnomocnikiem dyrektora ICZMP ds. lecznictwa.

Przyznał, że dane dotyczą jednej placówki medycznej, czyli ICZMP, i formalnie możemy mówić jedynie o korelacji czasowej, ale te wyniki mają wyraźnie optymistyczny wydźwięk.

– To mogłoby też dowodzić większej skuteczności szczepień w profilaktyce zakażenia wirusem SARS-CoV-2 – zwrócił uwagę profesor.

Szczepienia personelu ICZMP w Łodzi rozpoczęły się 29 grudnia. Z danych szpitala wynika, że zaszczepiono tam prawie 1,7 tys. pracowników. W ICZMP pracuje ok. 2,5 tys. osób, z czego ok. 1,8 tys. to personel medyczny. Ponadto dotychczas pierwszą dawką preparatu przeciw COVID-19 zaszczepiono w ICZMP ponad 600 seniorów.

Piotr Jankowski ostrożnie podchodzi do informacji o tym, że walka ze skutkami epidemii skończy się zwycięstwem już wkrótce, czyli w tym roku.

– To zależy od wielu czynników. Może się zdarzyć, że będziemy nadal notować w kraju po kilkaset przypadków zakażeń dziennie. Jest prawdopodobne, że wirus zostanie z nami na dłużej. Tego jeszcze nikt nie wie na sto procent – podkreślił.

– Osobnym problemem pozostają konsekwencje pandemii związane z zaawansowaniem innych chorób – przypomniał profesor. – To dotyczy zarówno opóźnień diagnostyki leczenia chorób, jak i epidemii nowych przypadków chorób związanych z niezdrowym stylem życia – zauważył.

– Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że pozostawanie w domu wiąże się z ograniczeniem aktywności fizycznej, pogorszeniem jakości wyborów żywieniowych i zwiększeniem liczby spożywanych kalorii" – przypomniał lekarz. – Przebywając dłuższy czas w domu, oglądając filmy i programy telewizyjne, przeglądając portale internetowe czy nawet czytając książki, łatwo sięgamy po przeróżne przekąski, które często nie są zdrowe – mówił.

– Statystyki pokazują, że w ciągu ostatniego roku wzrosła średnia masa ciała mieszkańców Polski i rośnie częstość występowania otyłości. W konsekwencji rośnie rozpowszechnienie m.in. nadciśnienia tętniczego, cukrzycy i hipercholesterolemii, czyli za wysokiego stężenia cholesterolu we krwi – ostrzegł Jankowski. – Dlatego rośnie i będzie dalej rosła liczba osób z chorobami układu krążenia takimi, jak zawał serca, niewydolność serca czy udar mózgu – mówił.

– Ponadto dane statystyczne sugerują zwiększenie spożycia alkoholu w Polsce od czasu rozpoczęcia pandemii COVID-19 – zaznaczył. – Ten problem jest też związany z pandemią. Rozpowszechnienie picia alkoholu będzie miało, niestety, negatywne konsekwencje tak zdrowotne, jak i społeczne – powiedział prof. Piotr Jankowski.

Czytaj też:
W Polsce ponad 1,9 mln zaszczepionych osób
Czytaj też:
Będą zmiany w szczepieniach dla ozdrowieńców? Niedzielski: Czekamy na dowody z badań







Źródło: PAP
Czytaj także