Chesterton mawiał, że świat współczesny jest pełen cnót chrześcijańskich, które powariowały i rozbiegły się każda w swoją stronę.
Szacunek zamienił się w totalitarną poprawność polityczną, wyrozumiałość – w represyjną tolerancję, miłość do innych – w (skrywaną) nienawiść albo (jawną) niechęć do swoich. Tak się stało, gdy kultura straciła zmysł dobra wspólnego (więc harmonii i wzajemnego powiązania wartości) oraz odniesienia uniwersalne (do Boga i normatywnej etyki).
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.