Trwa szczyt Rady Europejskiej. Wczoraj przed posiedzeniem premier Morawiecki spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, premierem Hiszpanii Pedro Sánchezem, kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz z szefami rządów Grupy Wyszehradzkiej. Natomiast sam szczyt nie przyniósł rozwiązania kwestii przyznania Polsce funduszy. Najostrzej polski rząd miał atakować premier Holandii Mark Rutte, który podkreślał, że nie ma mowy o przekazaniu Warszawie jakichkolwiek pieniędzy.
Teraz, jak informuje telewizja TVN24, premier Morawiecki miał się spotkać z szefową francuskiego Zjednoczenia Narodowego, Marine Le Pen. – To spotkanie, o którym wcześniej nikt nie mówił, którego nie zapowiadał oficjalnie polski rząd i też cały czas oficjalnie potwierdzić go nie chce. Ale mam potwierdzenie nieoficjalne, zarówno po polskiej stronie, jak i po stronie francuskiej – przekazał korespondent TVN24 Maciej Sokołowski.
Z najnowszego sondażu badającego preferencje wyborcze przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi we Francji wynika, że kwestia tego, z którym kandydatem w ewentualnej drugiej turze zmierzyłby się Emmanuel Macron wciąż jest otwarta. Badania dowodzą, że Le Pen może nie wejść do drugiej tury, gdyż obecnie wyprzedza ją nie tylko Macron, ale również Eric Zemmour.
Bruksela uderza w polski rząd
W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której potępił próbę podważenia nadrzędności prawa unijnego przez polski Trybunał Konstytucyjny, zażądał wstrzymania lub zawieszenia płatności dla rządów, które rażąco, celowo i systematycznie podważają wartości europejskie oraz wezwał Radę i Komisję Europejską do ochrony obywateli Polski, którzy w zdecydowanej większości pozostają proeuropejscy.
We wtorek z kolei miała miejsce debata w Parlamencie Europejskim, która została zainicjowana w związku z orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził prymat Konstytucji RP nad prawem europejskim. Szefowa Komisji wyraziła zaniepokojeniem wyrokiem polskiego TK wskazując, że jest "bezprecedensowy" i stanowi zagrożenie dla Unii Europejskiej. Podczas debaty kolejni europosłowie atakowali polski rząd, domagając się odcięcia Polski od unijnych funduszy.
Czytaj też:
Bosak wprost: To upokarzające dla państwaCzytaj też:
Bieńkowska: Komisja Europejska nie będzie miała wyjścia