Wojciech Wybranowski: W Poznaniu pan Józef Pinior, podejrzany o korupcję, i Mateusz Kijowski z problemami alimentacyjnymi demonstrują w obronie niezawisłości sędziowskiej...
Adam Tomczyński: Sądy i sędziowie takich obrońców nie potrzebują, jeśli chodzi o pana Piniora podejrzanego o korupcję – wręcz nie wypada, żeby zabierał w tej sprawie głos. Pan Kijowski wprawdzie podejrzany nie jest, ale nie wiemy, czy ta sytuacja w najbliższym czasie się nie zmieni. Myślę, że każdy sędzia wolałby obyć się bez takiej „pomocy”. (...)
Jaka jest dziś największa słabość polskich sądów? Przewlekłość rozpraw? Podwójne orzecznictwo? Nieuczciwi sędziowie?
Największym problemem jest dziś niestabilność orzecznictwa. Co mam namyśli? W bardzo podobnych sprawach sędziowie orzekają różnie i uzasadniają to swoją „niezawisłością”. Zadaniem Krajowej Rady Sądownictwa powinno być poddanie sędziów takim szkoleniom, by podobne sprawy rozstrzygać w analogiczny sposób. Jest też kwestia przewlekłości postępowań – jeśli czeka się pół roku lub rok na rozpoczęcie rozprawy, to coś nie gra. (...)
Reforma KRS nie sprawi, że sądy odzyskają wiarygodność w oczach zwykłych obywateli, a z tym jest poważny problem. Jakie pana zdaniem działania należałoby podjąć?
Przede wszystkim trzeba wyeliminować takie sytuacje, o jakich było głośno ostatnio – kradzieże spodni, pendrive’ów itp. A jeśli już coś takiego się zdarzy, bo do takich sytuacji dochodzi w każdym środowisku, to trzeba bezwzględnie takie zachowania piętnować, wyrzucać z zawodu. Oczywiście po udowodnieniu winy i w przypadku, gdy kara jest adekwatna do niej. Nie za każde przewinienie należy sędziego wyrzucać z urzędu, ale wyrok skazujący za kradzież powinien skutkować natychmiastowym usunięciem z zawodu. (...)
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.