Trzaskowski nie pojedzie do Waszyngtonu. Weźmie udział w dyskusji online

Trzaskowski nie pojedzie do Waszyngtonu. Weźmie udział w dyskusji online

Dodano: 
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Rafał Trzaskowski nie pojedzie do Waszyngtonu. Dyskusja w jednej z podkomisji Izby Reprezentantów dotycząca stanu demokracji w Polsce odbędzie się online.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował w czwartek, że na zaproszenie amerykańskich polityków weźmie udział w dyskusjina temat kondycji demokracji m.in. w Polsce. Polityk poinformował o tym niedawno w mediach społecznościowych.

"2.12, na zaproszenie Kongresu USA, wezmę udział w wysłuchaniu na temat stanu demokracji w Polsce i Europie Środkowej. To nie pierwszy raz, kiedy amerykańscy kongresmeni dyskutują o sytuacji w Polsce, ale pierwszy, kiedy do takiej rozmowy zostaje zaproszony prezydent Warszawy" – napisał prezydent stolicy na Twitterze.

"Wiem, jak duża to odpowiedzialność, dlatego przed wysłuchaniem w Kongresie spotkam się z ekspertami, by razem wypracować stanowisko, które będzie wspólnym i obiektywnym głosem wielu środowisk w kwestii kondycji polskiej demokracji. Pierwsze spotkanie w poniedziałek z OSC/ODIHR" – dodał wiceprzewodniczący PO.

twitter

Swojego zachwytu przyszłym wystąpieniem nie ukrywał wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

"Nie dość, że Rafał Trzaskowski zabierze głos w amerykańskim kongresie, to zrobi to nienaganną angielszczyzną. Ależ musi to boleć tych »prawych« pseudopatriotów…" – napisał na Twitterze były szef PO.

twitter

Trzaskowski nigdzie nie pojedzie

W piątek portal interia.pl poinformował, że Rafał Trzaskowski nie wybierze się w podróż do Waszyngtonu, lecz weźmie udział w spotkaniu online. Z sytuacji zakpił rzecznik rządu Piotr Müller.

"Chwila, chwila...Czyli nie w Kongresie USA, nawet nie w komisji, tylko w podkomisji. I nie w USA, tylko z wygodnego fotela w warszawskim ratuszu. I nie w sprawach warszawskich, nie dla wsparcia Polski, tylko żeby uderzać w polski wizerunek. »Ofensywa« dyplomatyczna" – napisał.

– Szef ostatnio bierze udział w bardzo różnych wydarzeniach międzynarodowych. One wszystkie odbywają się zdalnie, także myślę, że to jest już tak oczywista oczywistość, że nawet prezydentowi Trzaskowskiemu nie przyszło do głowy, aby podkreślać, że to posiedzenie odbywa się online – tłumaczyła sytuację rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

– Wiadomo, że prezydent Warszawy jest dosyć zajętą osobą tutaj na miejscu i trudno byłoby mu się wyrwać, w przypadku podróży do USA pewnie na co najmniej dwa dni – dodaje.

Czytaj też:
"Narusza zasadę lojalności wobec Ojczyzny". Bosak ostro o Trzaskowskim
Czytaj też:
"To duża odpowiedzialność". Trzaskowski wystąpi w amerykańskim Kongresie

Źródło: Twitter, DoRzeczy.pl
Czytaj także