W piątek w Warszawie minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau spotkał się z nową szefową niemieckiego MSZ Annaleną Baerbock. – Pani wizytę przyjmuję jako wyraz intencji, by nasze sojusznicze relacje miały charakter priorytetowy i były oparte na wzajemnym szacunku i sąsiedzkiej życzliwości – powiedział.
– Mamy świadomość, że nasze dobre relacje sojusznicze są istotnym elementem pokoju w Europie, kształtującym optymalne warunki rozwoju dla naszych społeczeństw, ale także odstraszających naszych adwersarzy – dodał szef MSZ.
Zwrócił uwagę, że pierwsza wizyta nowej szefowej MSZ Niemiec zbiegła się z poważnym zagrożeniem dla pokoju na naszym kontynencie. – Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy jedno z państw ucieka się w swojej polityce do gróźb użycia siły – oświadczył.
Rau: Niemcy podjęły fatalną politykę z Rosją
Podkreślił, że do wzrostu zagrożenia dla pokoju w Europie przyczyniła się także polityka poprzednich niemieckich rządów. – Powodowane perspektywą zysków ekonomicznych, podjęły fatalną politykę z Rosją przy budowie gazociągów Nord Stream – powiedział Rau.
– Polska konsekwentnie wskazywała na szkodliwość Nord Stream dla relacji i bezpieczeństwa w Europie. Niemcy ponoszą szczególną moralną i polityczną odpowiedzialność za jego szkodliwe konsekwencje. Polska będzie stale domagać się zamknięcia tego szkodliwego projektu – oświadczył minister.
Poinformował, że rozmawiał z Baerbock o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także o "aktualnych zagrożenia dla pokoju w Europie, zwłaszcza o sytuacji jaka ma miejsce przy granicy ukraińskiej". – Ważne jest, żeby Polska z Niemcami prowadziły dialog – podkreślił szef MSZ.
Czytaj też:
Członkowie Kongresu wzywają Bidena do zablokowania Nord Stream 2Czytaj też:
Niemiecki polityk: Rosyjski atak oznaczałby blokadę Nord Stream 2