Wiceprezes NIK złożył do prokuratury zawiadomienie na Mariana Banasia

Wiceprezes NIK złożył do prokuratury zawiadomienie na Mariana Banasia

Dodano: 
Marian Banaś
Marian Banaś Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez obecnego Prezesa Najwyższej Kontroli Mariana Banasia.

Zawiadomienie złożył wiceprezes NIK Tadeusz Dziuba – przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Wiceprezes Dziuba doniósł na Banasia

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez obecnego Prezesa Najwyższej Kontroli dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku obsadzaniem stanowisk dyrektorskich w departamentach i delegaturach, wbrew przepisom ustawy, angażowania kontrolerów w wykonywanie obowiązków niewynikających z ustawy, nienależnej wypłaty odpraw emerytalnych, a także ujawnienia tajemnicy prawnie chronionej.

Kaczyński ponownie wezwany

W poniedziałek Prezes Najwyższej Izby Kontroli wziął udział w posiedzeniu połączonych komisji sejmowych – Komisji do spraw Kontroli Państwa oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Chodziło o wyjaśnienie wizyty członków NIK na Białorusi. Jak informowały media, miało tam dojść m.in. do rozmów z białoruskim Najwyższym Organem Kontroli nt. sytuacji w Puszczy Białowieskiej. Na czele delegacji stał szef podlaskiej delegatury Izby, a w jej skład wchodził też syn Mariana Banasia – Jakub.

We wtorek komisja sejmowa ma rozpatrzyć wniosek prokuratury dot. uchylenia Marianowi Banasiowi immunitetu. Jego zdaniem, sprawa ma postawić go i całą NIK "w jak najgorszym świetle".

– Motywy tych działań są oczywiste. Obecna niepewna większość parlamentarna boi się niezależności NIK i obrazu Polski, jaki wyłania się z rzetelnych wyników kontroli przeprowadzanych przez kontrolerów o najwyższej kompetencji. Niektórzy członkowie komisji zarzucali mi, że unikam odpowiedzi lub ignoruję zaproszenia na posiedzenie komisji. Nie boję się prawdy i nie chowam głowy w piasek. Moje ideały to prawda i odpowiedzialność. Tymczasem marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która została prawidłowo wezwana przez kontrolerów NIK do złożenia zeznań w charakterze świadka nie pojawiła się na przesłuchaniu, zasłaniając się brakiem załączników. Każdy obywatel, który dostaje wezwanie na przesłuchanie ma obowiązek stawić się albo usprawiedliwić swoją nieobecność. Jeśli nieobecny ignoruje, w ten sposób łamie prawo – powiedział prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Banaś wyraził nadzieję na stawiennictwo marszałek Sejmu Elżbiety Witek w siedzibie NIK. – Podobnie liczę, że na przesłuchaniu w stosownym czasie pojawi się pan Jarosław Kaczyński, wicepremier ds. bezpieczeństwa, dla którego nie będzie to tylko obowiązek prawny, ale także sprawa honorowa. Chodzi o szacunek do państwa i autorytetów jego konstytucyjnych organów – mówił szef Izby.

Wezwania do NIK

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu na marszałek Sejmu nałożono karę w wysokości najniższego wynagrodzenie za niestawienie się w Najwyższej Izbie Kontroli. Chodzi o sprawę związaną z rządowym programem Polskie Szwalnie.

Natomiast prezes PiS Jarosław Kaczyński miałby się stawić na wezwanie kontrolerów w celu odpowiedzi na pytania dotyczące nielegalnej inwigilacji Polek i Polaków.

Czytaj też:
Banaś: Witek naruszyła prawo
Czytaj też:
Banaś: PiS inwigilowało opozycję przed wyborami. Mamy na to dowody

Źródło: PAP / Polsat News / DoRzeczy.pl
Czytaj także