Marszałek Witek nie stawi się na przesłuchanie w NIK. Napisała oświadczenie

Marszałek Witek nie stawi się na przesłuchanie w NIK. Napisała oświadczenie

Dodano: 
Elżbieta Witek, marszałek Sejmu
Elżbieta Witek, marszałek Sejmu Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie stawi się w Najwyższej Izbie Kontroli w charakterze świadka w sprawie dotyczącej rządowego programu "Polskie Szwalnie".

Elżbieta Witek miała spotkać się z przedstawicielami Najwyższej Izby Kontroli w środę, 19 stycznia o godz. 10:00. Marszałek Sejmu jest świadkiem w doraźnej kontroli NIK dotyczącej programu Polskie Szwalnie. Polityk Zjednoczonej Prawicy nie stawiła się jednak na wezwanie w gmachu Izby. W związku z tym, na Witek została nałożona kara w wysokości 3 tysięcy złotych wyznaczono nowy termin – na 16 lutego.

Polityk została wezwana w związku z programem "Polskie Szwalnie". – Żadnego zaproszenia do NIK nie otrzymałam. To (...) jest próbą zastraszenia marszałka Sejmu, żeby podejmowała takie decyzje, których życzy sobie pan Banaś – oceniła sytuację Elżbieta Witek. Witek podkreślała, że dotarło jedynie zawiadomienie za pośrednictwem systemu ePUAP, jednak nie spełniało ono wymogów formalnych.

Witek: Nie stawię się jako świadek w NIK

Portal wPolityce.pl dotarł do oświadczenia Elżbiety Witek, w którym marszałek tłumaczy, dlaczego w środę 16 lutego nie stawi się w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli w charakterze świadka.

"W odpowiedzi na wezwanie z dnia 19 stycznia 2022 r. do osobistego stawiennictwa w dniu 16 lutego 2022 r. o godz. 10.00 w siedzibie NIK w Warszawie oświadczam, że zgodnie z przepisami art. 202 ust. 2 i art. 203, a także art. 10, art. 95 ust. 2 i art. 105 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. nie jest dopuszczalne podejmowanie wobec Marszałka Sejmu czynności kontrolnych, w tym przesłuchanie w charakterze świadka na podstawie ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izby Kontroli" – czytamy.

"Mając poważne wątpliwości co do prawidłowości działań NIK pod kierownictwem Mariana Banasia zleciłam przygotowanie opinii prawnych przez Kancelarię Sejmu oraz cenionych ekspertów zewnętrznych. Podjęłam też decyzję o ich opublikowaniu. Wszystkie opinie wskazują na niedopuszczalność wezwania Marszałka Sejmu w charakterze świadka w postępowaniu toczącym się przed NIK" – dodała Witek.

Nadrzędność Sejmu nad NIK-iem

Następnie polityk wskazała, że wezwanie marszałka Sejmu na przesłuchanie jest wydarzeniem bez precedensu w historii III RP. Podkreśliła, że polski porządek prawny przyznaje Sejmowi rolę nadrzędną względem NIK, dlatego stawiając się w charakterze świadka naruszyłaby "przepisy rangi ustawowej i konstytucyjnej, w tym konstytucyjną zasadę podległości NIK wobec Sejmu".

"Kontrowersyjne działania Mariana Banasia kierującego NIK względem Sejmu i jego organów w ostatnim czasie występują w koincydencji z procedurą rozpatrzenia wniosku Prokuratora Generalnego o uchylenie immunitetu Marianowi Banasiowi oraz rozpatrzonymi negatywnie wnioskami personalnymi o które zabiegał" – wskazała marszałek konkludując, że jej stawienie się w Najwyższej Izbie Kontroli nie jest możliwe.

Czytaj też:
Komisja śledcza ds. Pegasusa. Wniosek trafił już do marszałek Witek
Czytaj też:
To już prawdziwa wojna? Banaś składa zawiadomienie na Kaczyńskiego

Źródło: wPolityce.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także