"5 mln dolarów za głowę Wałęsy". Syn byłego prezydenta prosi PiS o pomoc

"5 mln dolarów za głowę Wałęsy". Syn byłego prezydenta prosi PiS o pomoc

Dodano: 
Były prezydent RP Lech Wałęsa
Były prezydent RP Lech Wałęsa Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Mam nadzieję, że włos z głowy mojemu ojcu nie spadnie – mówi syn Lecha Wałęsy, poseł KO Jarosław Wałęsa.

Niedawno były prezydent Lech Wałęsa udzielił wywiadu francuskim mediom, w którym stwierdził, że "Rosja anektowała 60 narodów i dobrze by było, żeby jej populacja była zredukowana do 50 mln".

Polityk powiedział także, że Zachód, pomagając Ukrainie, powinien pójść dalej i "wyzwolić Rosję". – Nawet jeśli Ukraina wygra tę wojnę, za 5 lat będziemy mieli to samo, za 10 lat pojawi się kolejny Putin – ocenił Wałęsa, cytowany w poniedziałek przez "Le Figaro".

Rosyjskie groźby pod adresem Lecha Wałęsy

W odpowiedzi na słowa byłego prezydenta w rosyjskim programie "60 minut" padły pod jego adresem groźby.

W programie sporo miejsca poświęcono sprawie Polski. Najpierw omawiano relacje Warszawy z Kijowem, a następnie przystąpiono do kwestii Wałęsy, któremu grożono m.in. więzieniem. – Prawdziwym nazistą objawił się były prezydent Polski, Lech Wałęsa – stwierdziła na wstępie prowadząca program dziennikarka.

– Wystąpił z godną Hitlera inicjatywą, proponując skrócenie populacji Rosji do 50 milionów ludzi – mówiła dalej prowadząca. Inny komentujący zaproponował wówczas, aby rosyjskie organy ścigania "wszczęły postępowanie" wobec Wałęsy i wystawiły za nim międzynarodowy list gończy. Powód? "Nawoływanie do ludobójstwa".

Jeden z gości zaproponował również stworzenie ogłoszenia o treści: "Poszukiwany. Pięć milionów dolarów albo euro za jego głowę! Dla dowolnego Europejczyka, który go przyprowadzi".

Jarosław Wałęsa prosi o pomoc

Groźby pod adresem byłego prezydenta skomentował w rozmowie z "Super Expressem" poseł KO, syn Lecha Wałęsy – Jarosław Wałęsa.

– Mam nadzieję, że włos z głowy mojemu ojcu nie spadnie! Jeśli słyszy się takie pogróżki ze strony Rosji, to wszystko jest możliwe, wszystko może się wydarzyć... Putin jest mordercą, terrorystą – mówił polityk.

– Wiem, że PiS nie darzy sympatią mojego ojca, ale sytuacja jest nadzwyczajna. Apeluję o większą ochronę dla mojego ojca – dodał Wałęsa.

"SE" zwrócił się z pytaniem o dodatkową ochronę dla byłego prezydenta do Służby Ochrony Państwa, jednak w odpowiedzi dziennikarze uzyskali jedynie informację, że "formy i metody realizacji zadań są chronione".

Czytaj też:
Były prezydent szokuje: Unia Europejska powinna się rozwiązać
Czytaj też:
Porada Lecha Wałęsy

Źródło: se.pl
Czytaj także