Wałęsa w publicznym wyznaniu do Frasyniuka. "Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam"

Wałęsa w publicznym wyznaniu do Frasyniuka. "Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam"

Dodano: 
Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło:PAP / Artur Reszko
"Władku jestem z Tobą w każdej Twojej decyzji i jej konsekwencjami ,dobrej czy złej .Masz prawo powoływać i przywoływać publicznie" (pisownia oryginalna - red.) - napisał na Facebooku były prezydent Lecha Wałęsa. Sam nie weźmie udziału w kontrmanifestacji smoleńskiej ze względu na problemy zdrowotne.

Były prezydent od kilku tygodni zapowiadał, że 10 lipca pojawi się na miesięcznicy smoleńskiej, aby wesprzeć przeciwników zgromadzenia. W sobotę trafił do szpitala – o czym poinformował na Facebooku. Jak poinformował jego syn, powodem były problemy z krążeniem.

Pobyt w szpitalu nie ostudził jednak zapału Lecha Wałęsy do protestu przeciwko miesięcznicy katastrofy smoleńskiej organizowanej na Krakowskim Przedmieściu.

"Publicznie do Władysława Frasyniuka. Władku jestem z Tobą w każdej Twojej decyzji i jej konsekwencjami,dobrej czy złej.Masz prawo powoływać i przywoływać publicznie. Na chwile los mnie wyłączył ale zaraz wracam" (pisownia oryginalna - red.) – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu byłego prezydenta.

facebookfacebookCzytaj też:
Kontrmiesięcznica smoleńska. Mocny list Romaszewskiej do Amnesty International
Czytaj też:
Frasyniuk usłyszał zarzut za zakłócanie miesięcznicy smoleńskiej

Źródło: DoRzeczy.pl / Facebook/Lech Wałęsa
Czytaj także