Zarzuty za śmierć włamywacza. Reaguje prokurator generalny

Zarzuty za śmierć włamywacza. Reaguje prokurator generalny

Dodano: 
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości Źródło:PAP / Rafał Guz
Zbigniew Ziobro wydał polecenie umorzenia postępowania wobec rodziny, która w ramach obrony koniecznej broniła się przed włamywaczem.

Do zdarzenia doszło 29 września w Poznaniu. Marcin U. włamał się na posesje domu jednorodzinnego przy ul. Obozowej. Bandyta natrafił na trzy osoby. W budynku znajdował się 83-letni mężczyzna, jego córka i 18-letni wnuk. Domownicy podjęli obronę, w wyniku której intruz został ugodzony nożem i zmarł po przetransportowaniu do szpitala.

Członkowie napadniętej rodziny usłyszeli zarzuty udziału w bójce, która doprowadziła do śmierci człowieka. Czyn ten zagrożony jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Cała trójka została objęta dozorem policyjnym, a wobec jednej z osób wystawiono zakaz opuszczania kraju.

Ziobro: Klasyczny przykład obrony koniecznej

Na sprawę szybko zareagował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Szef MS wystąpił na konferencji prasowej, podczas której stwierdził, że w tym przypadku z całą pewnością nie ma mowy o przekroczeniu obrony koniecznej.

– Podjąłem decyzję i wydaję polecenie prokuraturze natychmiastowego umorzenia postępowania wobec rodziny z Poznania, z uwagi na fakt działania w obronie koniecznej. W tej sytuacji mieliśmy do czynienia z klasycznym przykładem obrony koniecznej. Do zaistnienia obrony koniecznej nie trzeba wykazać, że doszło już do urzeczywistnienia zamachu, ataku na dobro prawne, jakim jest np. zdrowie, życie, ale wystarczy wykazać, że było bezpośrednie zagrożenie dla tego dobra – powiedział Ziobro podczas konferencji prasowej.

Prokurator generalny zapowiedział jednocześnie, że szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald, która prowadziła śledztwo wobec napadniętych domowników, straci swoje stanowisko.

– Działania prokuratury i wcześniej policji uważam za nieuzasadnione, błędne, niewłaściwe, piętnujące niepotrzebnie osoby napadnięte, osoby broniące się. Będę też wyciągał z tego inne wnioski, w ramach postępowania służbowego, które zostało zainicjowane oraz w ramach decyzji personalnych związanych z odwołaniem szefa Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald – powiedział prokurator generalny.

Czytaj też:
"Póki będę Prokuratorem Generalnym". Mocne oświadczenie Ziobry

Źródło: Polsat News
Czytaj także