31 stycznia były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w asyście policji został doprowadzony do Sejmu, gdzie miał zeznawać jako świadek przed komisją śledczą ds. Pegasusa. O zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu polityka na posiedzenie zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek sejmowej komisji. Były szef MS został zatrzymany w siedzibie TV Republika, gdzie udzielał wywiadu Michałowi Rachoniowi. Polityk nie stawiał oporu.
Kiedy Zbigniew Ziobro był już w Sejmie, gotowy, by stawić się przed komisją śledczą, ta zakończyła posiedzenie. Wcześniej przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla posła i wiceprezesa PiS ("przeciw" był jedynie Przemysław Wipler z Konfederacji; parlamentarzyści PiS nie brali udziału w posiedzeniu).
Komisja śledcza popełniła błąd. Tak twierdzi większość Polaków
IBRiS w sondażu na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytał Polaków, czy komisja śledcza ds. Pegasusa słusznie zrezygnowała z przesłuchania Zbigniewa Ziobry.
Decyzję komisji "zdecydowanie" potępiło 31 proc. badanych. 20,6 proc. odpowiedziało, że komisja postąpiła "raczej" źle (łącznie aż 51,6 proc.). Co ciekawe, w tej grupie znajduje się 60 proc. wyborców PiS, ale też 16 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej. Ruch komisji "zdecydowanie" pochwala 16,2 proc. ankietowanych, a "raczej" pochwala – 13,4 proc. "Nie wiem" odpowiedziało 18,8 proc. uczestników badania.
Opinię publiczną podzieliła kwestia wniosku o areszt dla Ziobry. "Za" jest 45,5 proc. respondentów ("zdecydowanie" – 31,1 proc., "raczej" – 14,4 proc.), a "przeciw" – 38,6 proc. ("zdecydowanie" – 20,5 proc., "raczej" – 18,1 proc.). 15,9 proc. pytanych nie ma zdania w tej sprawie.
Najbardziej zdecydowaną grupą opowiadającą się za aresztowaniem Ziobry są wyborcy Nowej Lewicy (60 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (58 proc.). Jednak wśród zwolenników Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) to już tylko 33 proc.
Czytaj też:
Kluczowe sześć minut. Ziobro był w Sejmie przed głosowaniem wniosku o aresztCzytaj też:
PiS chce rozwiązania "pseudokomisji". Zapowiada wniosek