W czwartek w Brukseli odbyło się formalne posiedzenie Rady Europejskiej, na którym Polskę reprezentował premier Mateusz Morawiecki. W trakcie spotkania przedstawiciele państw UE osiągnęli porozumienie w kwestii 9. pakietu sankcji wobec Rosji.
Morawiecki o nowelizacji ustawy o SN
Podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia RE szef rządu został zapytany o dalsze prace nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym.
Przypomnijmy, że w czwartek prezydent Andrzej Duda odniósł się do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym i jasno zarysował granicę ustępstw, na które się zgodzi. W reakcji na jego wypowiedź projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym został zdjęty z porządku obrad.
– Będę rozmawiał z panem prezydentem i pan prezydent ma pełne prawo do tego, żeby być poinformowanym na każdym etapie co do prac legislacyjnych, co do uzgodnień, co do różnego rodzaju negocjacji – komentował sytuację premier.
– W najbliższym czasie chcemy jak najwięcej poinformować wszystkie osoby, które pan prezydent wskaże, aby poznały wszystkie szczegóły związane z procesem dochodzenia do tej fazy kompromisu, jak oczywiście samego pana prezydenta – dodał Morawiecki. Premier potwierdził także, że w kolejnych tygodniach odbędą się konsultacje w tej sprawie, wewnątrz Zjednoczonej Prawicy.
Rozmowy z Solidarną Polską
Szef rządu odniósł się także do słów lidera Solidarnej Polski Zbigniew Ziobry, który zapowiedział, że jego partia nie poprze nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Minister sprawiedliwości wymieniając wątpliwości wobec nowelizacji podkreślił, że oczekuje spotkania z premierem na temat tego sposobów wyjścia z sytuacji.
– Jak najbardziej, zapraszam pana ministra, zapraszam wszystkich ministrów Solidarnej Polski – mówił Morawiecki.
– W przyszłym tygodniu na pewno znajdziemy czas na tak długie spotkanie, jak tylko nasz koalicjant będzie sobie życzył. Będziemy bardzo chętnie wyjaśniali każdy szczegół tego porozumienia – zapewnił polityk.
Czytaj też:
"Sytuacja jest patologiczna i kuriozalna". Kosiniak-Kamysz: Mówiłem to premierowiCzytaj też:
"Tutaj coś nie zadziałało". Bielan o spięciu między prezydentem a rządem