Gloryfikacja Bandery. Morawiecki zapowiada rozmowę z premierem Ukrainy

Gloryfikacja Bandery. Morawiecki zapowiada rozmowę z premierem Ukrainy

Dodano: 
Mateusz Morawiecki i Denys Szmyhal podczas wspólnej konferencji w Kijowie
Mateusz Morawiecki i Denys Szmyhal podczas wspólnej konferencji w Kijowie Źródło: PAP / Leszek Szymański
Premier Mateusz Morawiecki będzie rozmawiał z szefem ukraińskiego rządu Denysem Szmyhalem o gloryfikacji Stepana Bandery na Ukrainie.

W poniedziałek podczas konferencji prasowej Morawiecki był pytany o upamiętnienie przez Radę Najwyższą Ukrainy urodzin Stepana Bandery, jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, która współodpowiada za rzeź wołyńską.

Morawiecki: Nie ma żadnych słów usprawiedliwienia

– Wobec jakiegokolwiek gloryfikowania czy nawet przypominania o Banderze jesteśmy skrajnie krytyczni, bardzo, bardzo negatywni. W mojej pierwszej po tym, co się stało rozmowie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem powiem o tym bardzo, bardzo jednoznacznie – zapowiedział Morawiecki.

– Nie ma tutaj żadnego niuansowania. Jeśli Werchowna Rada również przypomina tę postać, która była ideologiem tamtych zbrodniczych czasów, czasów wojny, bo przypomnijmy, że działo się to wszystko pod okupacją niemiecką, te straszne ukraińskie zbrodnie, dla całokształtu warto o tym też przypominać – podkreślił premier.

– Ale w najmniejszym stopniu nie można się tutaj zgodzić na jakąkolwiek taryfę ulgową wobec tych, którzy nie chcą przyznać, że tamto straszne ludobójstwo było czymś niewyobrażalnym i dokonać pełnej ekspiacji, pełnego przyznania się do win. Nie ma żadnych słów usprawiedliwienia dla tego typu działań – oświadczył szef rządu.

Co z traktatem polsko-ukraińskim?

Pytany o prace nad nowym traktatem polsko-ukraińskim Morawiecki tłumaczył, że "pod auspicjami pana prezydenta Andrzeja Dudy dyskutujemy z naszymi ukraińskimi partnerami, w jaki sposób ukształtować te relacje po wojnie".

– Po oby jak najszybciej zakończonej wojnie, ale wojnie zakończonej dobrym pokojem. Bo jeśliby ta wojna miała się zakończyć na warunkach Putina, Kremla, to nie daj Panie Boże, ponieważ będzie to oznaczało, że świat jest bardziej niebezpieczny, a Polska jest w gorszym położeniu niż nawet dzisiaj – ocenił.

Zapowiedział, że po zakończeniu wojny "będziemy dużo szerzej omawiać ewentualne zapisy takiego traktatu". – Dziś nie jest to dla nas priorytet numer jeden – dodał premier.

Czytaj też:
Ważna zapowiedź premiera. "Przedsionek do nowego traktatu polsko-ukraińskiego"

Źródło: TVP Info
Czytaj także