PiS składa 21 poprawek. "Pani nie była łaskawa przedstawić jakiejkolwiek"

PiS składa 21 poprawek. "Pani nie była łaskawa przedstawić jakiejkolwiek"

Dodano: 
Poseł PiS Barbara Bartuś na sali obrad Sejmu
Poseł PiS Barbara Bartuś na sali obrad Sejmu Źródło:PAP / Mateusz Marek
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją kodeksu wyborczego. PiS poinformowało, że zgłosi do swojego projektu 21 poprawek. Konfederacja wniosła o odrzucenie projektu.

W drugi dzień posiedzenia Sejmu trwają prace nad zmianami prawa wyborczego. Według autorów projektu nowe regulacje mają przyczynić się do zwiększenia frekwencji w wyborach. Jak wskazują ma to być możliwe, z uwagi na to, ze procedowane normy przewidują m.in. utworzenie dodatkowych komisji wyborczych w miejscowościach poniżej 200 mieszkańców, dowóz wyborców do lokali wyborczych tam, gdzie nie funkcjonuje komunikacja publiczna czy wprowadzenie wynagrodzenia dla mężów zaufania.

21 poprawek PiS

Głosowanie w tej sprawie może odbyć się jeszcze w czwartek wieczorem. Tymczasem PiS na ostatnią chwilę zgłosił 21 poprawek. Poseł Barbara Bartuś przekazała, że PiS popiera projekt, przyjęty w trakcie prac komisji i w imieniu swojego klubu złożyła pakiet 21 poprawek, które „są odpowiedzią na dyskusje i wątpliwości”, które pojawiały się na komisji.

– To tak świetnie przygotowany projekt, że pani nawet nie powiedziała, jakie to poprawki, a dziś wieczorem mamy głosować – zareagował Robert Kropiwnicki z PO, dodając, że proponowane przez PiS zmiany będą „nakręcać nielegalne finansowanie kampanii wyborczych”.

Raś: Poprawki, których nikt nie widział

Reprezentujący PSL poseł Ireneusz Raś wyraził opinię, że zmiany procedowane są zbyt późno. – Państwo przynosicie 21 poprawek, których nikt z nas nie widział. Tego nie da się obronić – powiedział i zaapelował do PiS o wycofanie się ze zmian. – Last minute w kodeksie wyborczym jest niedopuszczalne – zaznaczył. Ludowcy zgłosili poprawki dotyczące głosowania przez internet. Swoje poprawki złożyła także Lewica, apelując m.in. o zdecydowanie wydłużenie vacatio legis.

Konfederacja wnosi o odrzucenie projektu

Z ramienia Konfederacji głos zabrał poseł Krystian Kamiński. Jak zauważył nie do końca wiadomo nawet nad jakim projektem trwają prace, bo PiS złożył tyle poprawek. – Na 6 miesięcy przed wyborami zmieniacie wszystko - w ten sam dzień gdzie jest głosowanie dorzucacie 21 poprawek i nawet nie wiadomo czego dotyczą. Pani nie była łaskawa przez 5 minut przedstawić jakiejkolwiek z nich – powiedział polityk Ruchu Narodowego. – Przecież to nie jest poważne procedowanie – dodał.

– Najwyraźniej się okazało, że to, co sami chcieliście, już jest nieaktualne – powiedział. – Wnoszę o odrzucenie projektu, bo do niczego się nie nadaje, wprowadzi chaos – poinformował.

Barbara Bartuś odpowiedziała, że poprawki dotyczą zastrzeżeń podnoszonych na posiedzeniu komisji i poinformowała, że dokładnie przedstawi je w czasie kolejnego posiedzenia komisji.

Czytaj też:
Jesienne wybory zostaną sfałszowane? Zaskakujący sondaż
Czytaj też:
Zmiany w SN i Kodeksie wyborczym. Tak głosowali posłowie

Źródło: Wprost.pl / DoRzeczy.pl / sejm.gov
Czytaj także