"Czynię to z satysfakcją". Prezes PiS zgodził się na propozycję Sikorskiego

"Czynię to z satysfakcją". Prezes PiS zgodził się na propozycję Sikorskiego

Dodano: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Sejmie
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Sejmie Źródło:PAP / Leszek Szymański
Jarosław Kaczyński wpłacił 50 tys. złotych na Siły Zbrojne Ukrainy, kończąc tym samym spór z europosłem PO Radosławem Sikorskim.

O wpłacie, której dokonał Jarosław Kaczyński poinformował w mediach społecznościowych sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Polityk załączył również zdjęcie wypełnionego blankietu polecenia przelewu jako dowód na spełnienie żądania Radosława Sikorskiego.

"Oświadczenie #PJK: Dzisiaj Ukraina walczy o swoją niepodległość i wolność, ale również o nasze bezpieczeństwo. Wspieramy ją i będziemy wspierać. Skoro wpłata na fundusz wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy zamyka mój kontrowersyjny spór z @sikorskiradek, czynię to z satysfakcją. #EOT" – napisał Sobolewski na Twitterze.

twitter

Spór polityków

Spór między politykami wybuchło po wypowiedzi prezesa PiS dla Polskiej Agencji Prasowej i Onetu. Kaczyński powiedział wówczas o Sikorskim następujące słowa: "wiceambasador w Moskwie Piotr Marciniak złożył notę w sprawie eksterytorialności miejsca katastrofy (w Smoleńsku). Następnie polecono mu ją wycofać. To było posunięcie wykonane na polecenie Radosława Sikorskiego, ale czy bez wiedzy Tuska? Tu już jest bardzo poważny przepis kodeksu karnego, zdrada dyplomatyczna".

W lipcu 2020 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że prezes Prawa i Sprawiedliwości naruszył dobra osobiste byłego szefa MSZ. W pierwszej instancji, to Kaczyński był górą. Jednak w procesie cywilnym wygrał Sikorski.

Sąd zasądził wobec Jarosława Kaczyńskiego gigantyczną karę - ponad 700 tys. złotych na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w serwisie Onet.

W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" Kaczyńskiego zapytany, czy dysponuje kwotą ponad 700 tys. zł. Przyznał, że nie ma takich pieniędzy. – Będę zmuszony sprzedać dom, nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam – powiedział.

Ponieważ prezes PiS nie dysponował taką kwotą, europoseł PO zaproponował że odstąpi od dochodzenia roszczeń, jeśli Kaczyński wpłaci 50 tys. złotych na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy. Wpłata kończy spór pomiędzy politykami.

Radosław Sikorski napisał w mediach społecznościowych, że przyjmuje przeprosiny Jarosława Kaczyńskiego.

"Przyjmuję przeprosiny Jarosława Kaczyńskiego za nazwanie mnie 'zdrajcą dyplomatycznym' w formie wpłaty na walczące w obronie całej Europy siły zbrojne Ukrainy. Cieszę się, że znaleźliśmy patriotyczne rozwiązanie" – napisał na Twitterze.

Czytaj też:
Senator ostrzega: To jest niebezpieczna gra Kaczyńskiego

Źródło: Twitter
Czytaj także