Wśród tematów rozmowy znalazło się obsadzanie stanowisk w spółkach takich jak PGE oraz Tauron, a także krytyczne wobec rządu PO-PSL publikacje w gazetach, np. w "Gazecie Polskiej".
Radio ZET ustaliło, że na jednym z nagrań gdzie rozmowę prowadzą Graś, Janicki i ks. Sowa, śledczy usłyszeli "obietnicę podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy o odszkodowanie za wywłaszczenie nieruchomości o znacznej wartości". Ma to być powoływanie się na wpływy, co w prawie zagrożone jest karą od 6 miesięcy, do aż 8 lat więzienia.
Według informacji Radia ZET, sprawą zajęła się już prokuratura.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda