Media donoszą, że Jarosław Kaczyński planuje ponownie wyruszyć w objazd po kraju niedługo po Świętach Wielkanocnych. Jak komentuje to jeden z działaczy PiS: „Nasz elektorat będzie niebawem pytał: »Gdzie jest prezes?«. Musimy mobilizować wyborców”. Ostatnie półtora miesiąca, jeśli wierzyć wieściom z Nowogrodzkiej, było okresem rekonwalescencji lidera PiS po operacji kolana. Ale już na 2 kwietnia, rocznicę śmierci Jana Pawła II, Kaczyński zapowiada obecność na wielkim koncercie w Wadowicach [czyli już po oddaniu do druku tego wydania „Do Rzeczy” – przyp. red.]. Przeciwnicy lidera PiS komentują to jako przykład „brania papieża na PiS-owskie sztandary”, ale dla Kaczyńskiego wystąpienie w obronie Karola Wojtyły jest naturalnym wypełnianiem życzeń elektoratu prawicy.
Zima przeszła stosunkowo dobrze, co przyznają mściwie nawet publicyści sympatyzujący z Platformą Obywatelską. Ziściła się przepowiednia, że politycy Platformy tak długo będą wmawiać społeczeństwu wizję wychłodzonych mieszkań i braku węgla, że wystarczy jedynie trochę operatywności Mateusza Morawieckiego, by wszystkim tym lękom zaprzeczyć skuteczną polityką energetyczną.
Z okolic PiS wychodzą też sygnały, że podobno wzrastać ma szansa odblokowania pieniędzy z KPO dla Polski. W sondażach partia Jarosława Kaczyńskiego nadal utrzymuje duży dystans przed Platformą, a skupienie się ugrupowania Donalda Tuska na idei jednej listy jeszcze bardziej podkreśliło fiasko tego pomysłu. Sondaż obywatelski w wykonaniu „Gazety Wyborczej” ośmieszył idee wspólnej listy, a Donalda Tuska postawił w roli polityka bezsilnie miotającego groźby i przestrogi wobec innych partii opozycyjnych. Na dodatek publicystyczni kibice Platformy, tacy jak prof. Radosław Markowski i prof. Andrzej Rychard, w starym-nowym stylu dalej wykpiwają ciemnotę i ubóstwo elektoratu PiS-owskiego. Taka arogancja „profesorskich głów” z okolic PO przynosi spore korzyści rządzącej partii.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.