Paweł Lisicki odniósł się w programie do dzisiejszej deklaracji Jarosława Gowina, który stwierdził, że powstanie nowa partia, do której wejdą nowe środowiska. Redaktor naczelny „Do Rzeczy” podkreślił, że na razie niewiele wiadomo o samej inicjatywie, stąd ciężko o ocenę. – Nie wiemy, skąd się wezmą te środowiska. Nie wiem, na ile to zagranie PR, żeby się pokazać, że się funkcjonuje, a na ile jest to coś realnego, bo żeby to ocenić, to musimy poczekać – wyjaśnił.
Redaktor naczelny „Do Rzeczy” przypomniał, że podobny zabieg zrobiła kilka lat temu Platforma Obywatelska, która rozszerzała się o różne środowiska. – Spychało to PiS w prawo (…) to jest często tak, że polityka to sztuka konieczności. W polskiej polityce mało kto ma największą wolność. Ma ją Jarosław Kaczyński, który jest jedynym politykiem kontrolującym taką część elektoratu – stwierdził.
Czytaj też:
Gowin: Powstanie nowa partia, która poszerzy koalicję rządową