– Wszystkie partie, które z nami w tej chwili konkurują w polityce parlamentarnej, są połączone jednym wątkiem programowym – to jest centralizm i fiskalizm. Żadna z tych partii nie wierzy, że można poprawiać życie oddolnie. Że my jako obywatele możemy mieć jakąś sprawczą rolę. Jedynie Konfederacja pielęgnuje tą politykę, to podejście, tą tradycję obecną i w konserwatywnym liberalizmie i w narodowej demokracji, właściwie we wszystkich nurtach ideowej prawicy – powiedział Krzysztof Bosak w jednym z wątków ponad 20-minutowego przemówienia.
– Rywalizacja, konkurencja to rzeczy potrzebne, bo napędzają rozwój. (…) Także nierówności, także różnice, mają swoją ważną rolę w gospodarce. W momencie, kiedy średnia pensja zbliża się do minimalnej pensji, coś jest głęboko nie tak. Powinno być tak, że ten, który ciężko i dobrze pracuje, będzie miał więcej. Tylko w ten sposób możemy zbudować poważne państwo dobrobytu. Dumną, bogatą i wolną Polskę, a nie etatystyczną – mówił poseł.
Bosak: Wolność i odpowiedzialność
W innym wątku przemówienia Bosak mówił o zagrożeniach dla wolności. Podkreślił, że Konfederacja chce, żeby Polacy zachowali wolność od inwigilacji, ucisku fiskalnego. – Sytuacja, w której obywatel mniej zarabiający przymusowo oddaje w podatkach pośrednich, bezpośrednich, składkach itd. ponad połowę tego, co zarabia, to jest sytuacja absurdalna. Niektórzy nas krytykują, mówiąc, że Konfederacja ma propozycje dla dobrze zarabiających, dla bogatszych. Ludzie! Jeżeli ktoś, kto mało zarabia, ma ponad połowę oddać, to dla kogo są propozycje, które proponują inne partie? To my chcemy, żeby ludzie dostawali własne dochody, a nie żeby im zabrać – podkreślił Bosak.
– Jak można tak gardzić własnym społeczeństwem, żeby jednocześnie wmawiać kłamstwo, że jeżeli się wszystkim jeszcze więcej zabierze, to się wszystkim jeszcze więcej rozda. Przecież to się kupy nie trzyma. Trzeba to mówić wprost, otwarcie – podkreślił Bosak.
Polityk przypomniał, że Konfederacja chce, żeby Polacy zachowali wolność od politycznej poprawności i od cenzury, a także od wielu unijnych regulacji.
– Polityk mówił o kwestii migrantów z Afryki i Azji. (…) Mówią, że podejście Konfederacji to egoizm. Nasze podejście to odpowiedzialność. Chęć zachowania wolności nie jest egoizmem. Nie będziemy za to przepraszać, ani się tego wstydzić – powiedział Bosak.
Program "Konstytucja wolności"
Bosak poinformował, że ugrupowanie publikuje 100-stronicowy program o nazwie "Konstytucja wolności”. Zwrócił uwagę, że na czoło programu Konfederacja wysuwa cztery postulaty.
To proste i niskie podatki, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, mieszkania tańsze o 30 proc. dzięki zniesieniu licznych niepotrzebnych regulacji, gotówka chroniona konstytucją. – Spokojnie robimy swoje. Musimy budować poparcie. Czy to jest radykalizm? To jest normalna polityka – podkreślił Bosak.
Współprzewodniczący Rady Liderów Konfederacji podkreślił, że Konfederacja nie idzie do Sejmu, żeby utworzyć rząd z PiS albo z PO, tylko żeby realizować swój program, ale jest to tylko jeden z etapów. Jak powiedział, odpowiedź na pytanie, czy Konfederacja chce rządzić z PiS, czy z PO jest bardzo prosta. Konfederacja nie chce rządzić z żadną z tych partii.
Kampania Konfederacji
Konfederacja zainaugurowała kampanię wyborczą w lutym. Hasłem wydarzenia było wówczas "Oddamy Wam Polskę". Przemówienia wygłosili dwaj współprzewodniczący Rady Liderów Konfederacji: Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak.
W swoim wystąpieniu Bosak przekonywał wówczas, że Konfederacja jest nogą wstawioną w drzwi systemu, która stawia na współpracę europejską zamiast przymusu i centralizacji Unii Europejskiej.
– Nie chcemy waszych Traktatów Lizbońskich i waszej Karty Praw Podstawowych, przed którą podobno nas zabezpieczyliście, a którą teraz nas szantażują. Nie chcemy Europejskich Zielonych Ładów, nie chcemy waszego Fit for 55, na który zgodził się Morawiecki, nie chcemy ETS, na które zgodził się Tusk, nie chcemy ETS 2, na które zgodził się Morawiecki. Nie chcemy tej całej klimatycznej nowomowy – powiedział Bosak.
Mentzen mówił w swoim przemówieniu między innymi o kwestiach gospodarczych, wolności obywatelskich i konieczności przeciwstawienia się kolejnym nakazom, zakazom i regulacjom, czy agendzie z Davos.
Prezes Nowej Nadziei apelował m.in. o kontynuowanie sukcesu gospodarczego dokonanego przez Polaków przez 30 lat i wykorzystanie potencjału. – Dobrobyt bierze się z pracy, oszczędności, pracowitości i przedsiębiorczości, a nie z zasiłków, drukowania pieniądza i długu – powiedział Mentzen, przypominając jeden z głównych postulatów Konfederacji: obniżkę i uproszczenie podatków oraz odbiurokratyzowanie Polski.
Czytaj też:
Konwencja Konfederacji. Mentzen o propozycjach obniżki i uproszczenia podatkówCzytaj też:
Konwencja Konfederacji. Braun: Rok, w którym dokona się przełom