ETPC orzekł, że polski wymiar sprawiedliwości posiada wady systemowe, które uniemożliwiają prawidłowe dochodzenie obywatelom swoich praw. Trybunał nakazał wypłatę byłemu prezydentowi odszkodowania w wysokości 30 tys. euro oraz zobowiązał Polskę do usunięcia nieprawidłowości w sądownictwie.
"Pozwane Państwo musi podjąć odpowiednie środki legislacyjne i inne, aby zapewnić zgodność swojego krajowego porządku prawnego z wymogami «niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy ustawy» oraz zasady pewności prawa gwarantowanej przez ten przepis" – czytamy w orzeczeniu trybunału.
Wśród zarzutów ETPC znalazły się: wadliwa procedura powoływania sędziów z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa, brak niezależności Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, wyłączna kompetencja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w sprawach związanych z zarzutem braku niezawisłości sędziego lub sądu, wady nadzwyczajnej procedury odwoławczej oraz wyłączna kompetencja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego do rozpatrywania skarg nadzwyczajnych.
Skarga Wałęsy
Skarga byłego prezydenta przeciwko Polsce wypłynęła do ETPC w październiku 2022 roku i dotyczyła unieważnienia korzystnego dla Wałęsy i prawomocnego wyroku sądowego w sprawie o słowa Krzysztofa Wyszkowskiego. Przypomnijmy, że były opozycjonista w PRL i uczestnik strajków w Stoczni Gdańskiej stwierdził, że Wałęsa był tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa PRL o pseudonimie "Bolek".
W 2005 roku Wałęsa pozwał Krzysztofa Wyszkowskiego za wypowiedź o TW "Bolku". Rozpatrując tę sprawę Sąd Okręgowy ocenił, że nie doszło do złamania prawa, a Wyszkowski nie musi przepraszać byłego prezydenta.
Jednakże w 2011 roku wyrok uchylił gdański Sąd Apelacyjny, który nakazał Wyszkowskiemu przeproszenie Wałęsy. Były opozycjonista nie chciał się podporządkować tym decyzjom, więc Wałęsa sam opublikował zasądzone przeprosiny
W 2020 roku Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną w tej sprawie. Rok później Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uchyliła wyrok. To oznaczało, że Krzysztof Wyszkowski ostatecznie nie musi przepraszać byłego prezydenta. Wtedy Wałęsa rozpoczął dochodzenie swoich praw przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Czytaj też:
Skradziona solidarność. Wywiad z Krzysztofem WyszkowskimCzytaj też:
Wyszkowski kontra Wałęsa. Jest decyzja trybunału w StrasburguCzytaj też:
Wałęsa: Wszystkie moje przegrane procesy sądowe muszą być powtórzone