Zaskakujący zwrot ws. "lex Tusk". Komisja będzie badać rosyjskie wpływy w czasach PiS?

Zaskakujący zwrot ws. "lex Tusk". Komisja będzie badać rosyjskie wpływy w czasach PiS?

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jak donoszą media, komisja ds. badania rosyjskich wpływów, utworzona na podstawie "lex Tusk", nie zostanie zlikwidowana.

Informację podał portal Wirtualna Polska. Jak czytamy, "Sejm odwoła jej członków, ale sejmowa większość planuje w przyszłości powołanie nowych. Komisja ma badać m.in. rosyjskie wpływy w czasach rządów PiS".

– Decyzja koalicjantów jest taka, że komisji nie rozwiązujemy. Będziemy ją w przyszłości uzupełniali, żeby mogła ona normalnie funkcjonować – przekazał WP Krzysztof Gawkowski z Lewicy, który w rządzie Donalda Tuska ma być wicepremierem i ministrem cyfryzacji.

– Sami chcieli powołania tej komisji, więc nie powinni protestować – tak o PiS mówi anonimowy polityk PO.

Szykuje się audyt

Po odwołaniu obecnych członków komisji ds. badania rosyjskich wpływów, nowa większość ma zamiar przeprowadzić szczegółowy audyt. "Sprawdzone mają być wydatki i to, czy jej członkowie w ogóle pracowali. Choć do tej pory najbardziej prawdopodobnym scenariuszem było niepowoływanie nowych członków i zamrożenie jej płac, to koalicjanci zmienili zdanie w tej sprawie" – czytamy.

– Trzeba zmienić członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich i to zrobimy, bo ta komisja de facto nie działała. Ludzie brali pieniądze, a sprawy nie posuwały się do przodu. Komisji jednak nie zamykamy. Ona powinna dalej funkcjonować. Powinniśmy uzbroić ją w fachowców, którzy zajmą się wyjaśnianiem, czy przez osiem ostatnich lat wpływy rosyjskie były pielęgnowane, czy ktoś z nimi walczył. Ja jestem przekonany o tym, że wpływy rosyjskie w Polsce rosły i trzeba to zbadać – wskazuje Gawkowski.

Komisja ds. badania rosyjskich wpływów

31 maja weszła w życie ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. 2 czerwca prezydent Andrzej Duda złożył w Sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Uchwalono ją 16 czerwca, a 28 czerwca posłowie odrzucili sprzeciw Senatu do noweli. Głowa państwa podpisała nowelizację 31 lipca. Komisja ma tylko prawo uznać, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym.

30 sierpnia na członków komisji zostali powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz (przewodniczący), doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.

Czytaj też:
Błaszczak reaguje na słowa szefa PSL. "Szkoda, że deklaracja nie zostanie zrealizowana"
Czytaj też:
"To się ociera o zdradę". Wójcik ostro o komisji śledczej ds. Pegasusa

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także