Spięcie Tuska z Telewizją Republika. Wspomniał o Krystynie Pawłowicz

Spięcie Tuska z Telewizją Republika. Wspomniał o Krystynie Pawłowicz

Dodano: 
Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło:PAP / Leszek Szymański
Podczas konferencji prasowej, reporter Telewizji Republika zadał pytanie premierowi. Donald Tusk zaczął mówić o Krystynie Pawłowicz.

Reporter Telewizji Republika zapytał premiera o opinie prof. Ryszarda Piotrowskiego i I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, którzy stwierdzili, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nadal są posłami. Dziennikarz przypomniał, że Izba Pracy SN, która wydała odmienny wyrok, "nie jest wskazana jako izba właściwa do orzekania w kwestii wygaśnięcia mandatów".

– Jestem pełen podziwu dla kompetencji prawnych i ustrojowych Telewizji Republika. Na każdym z naszych spotkań państwo niezwykle dociekliwie pytają o te aspekty prawne i ustrojowe decyzji dotyczących, czy to mediów publicznych, czy panów Kamińskiego i Wąsika – odpowiedział Tusk. – Orzeczenie izby SN, o którym pan wspomniał, jest zaledwie konsekwencją wyroków sądów powszechnych. Jeśli mam w sobie autentyczną złość na to, co zrobili nasi poprzednicy, to dotyczy to przede wszystkim kompletnej dewastacji ustroju prawnego Rzeczpospolitej. Jesteśmy wszyscy ofiarami. To nie jest kwestia mojego rządu, to kwestia narodu – mówił premier.

Tusk mówi o Pawłowicz. Sędzia TK odpowiada

Reporter nie odpuszczał. – Pan mówi o dualizmie prawnym. Czy pan będzie wybierał te orzeczenia, które panu i pana rządowi odpowiadają? Mamy właściwą izbę, która orzekła, że panowie Wąsik i Kamiński są posłami – powiedział.

– Nie wiem, jakimi przesłankami prawnymi i merytorycznymi kieruje się TV Republika czy pan, zadając te pytania, ale wiadomo, że w orzecznictwie europejskim ta izba, ten sąd i jego przewodnicząca nie są legalnie i prawidłowo wybrani. Kłopot w tym, że to, co zrobił PiS, rozwaliło system prawny w Polsce – odpowiedział szef rządu.

– Mamy do czynienia z radykalnie upolitycznionymi instytucjami prawa. To wszystko jest obsadzone namiestnikami pana Ziobry i Kaczyńskiego. Jeśli chcecie zachować resztki przyzwoitości – zwracam się naprawdę z najlepszą wolą do Telewizji Republika – to proszę, zacytujcie ostatnich 50 publicznych wypowiedzi pani Krystyny Pawłowicz. Może to otworzy oczy moim oponentom – kontynuował Tusk. Dodał jeszcze, że chodzi o to, "by polskie państwo zostało uwolnione od pseudosędziów TK czy SN, których jedynym zadaniem jest prezentować linię wyznaczoną przez Ziobrę i Kaczyńskiego".

Na te słowa szefa rządu szybko odpowiedziała sędzia Trybunału Konstytucyjnego. "Premier Tusk obraża mnie swymi pomówieniami w celu dezawuowania działalności Trybunału Konstytucyjnego i czynności podejmowanych przeze mnie w ramach pełnienia funkcji sędziego TK Świadomie, karalnie kieruje agresję swych wyborców na mnie. Linią 'polityczną' jest moje sumienie" – komentuje prof. Krystyna Pawłowicz.

Czytaj też:
Kamiński i Wąsik w Sejmie? Hołownia: Na pewno nie będą mogli głosować
Czytaj też:
Wygaszenie mandatów Kamińskiego i Wąsika. PKW: Hołownia ma przedstawić podstawę prawną

Źródło: X / TV Republika
Czytaj także