Przedstawiciel TK "nie jest sędzią"? Awantura na posiedzeniu sejmowej komisji

Przedstawiciel TK "nie jest sędzią"? Awantura na posiedzeniu sejmowej komisji

Dodano: 
Jarosław Wyrembak
Jarosław Wyrembak Źródło:PAP / Marcin Obara
Sejmowe komisje nie przeprowadziły w czwartek dyskusji na temat informacji Trybunału Konstytucyjnego za rok 2022. Doszło do awantury.

W czwartek na połączonym posiedzeniu Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej posłowie mieli zapoznać się z informacją "o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2022 r.".

Na wniosek formalny posła klubu Polska 2050 – Trzecia Droga Pawła Śliza przewodnicząca komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz (Koalicja Obywatelska) zakończyła posiedzenie. Powód? W imieniu Trybunału Konstytucyjnego występował sędzia TK Jarosław Wyrembak, który – zdaniem koalicji rządzącej – jest tzw. sędzią-dublerem. Za wnioskiem posła Śliza zagłosowało 31 parlamentarzystów, przeciw było 24, jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Zamieszanie na sejmowej komisji. "Nie jest sędzią TK"

Sędzia TK Jarosław Wyrembak odczytał upoważnienie od prezes TK Julii Przyłębskiej do reprezentowania Trybunału Konstytucyjnego podczas dyskusji na posiedzeniu sejmowej komisji. Jednak po przyjęciu wniosku posła Śliza i wyborze posła-sprawozdawcy na debatę plenarną, posiedzenie połączonych komisji zostało zakończone. Na sali obecni zostali wyłącznie parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji.

"Podczas Komisji Sprawiedliwości przewodnicząca odmówiła wystąpienia w imieniu Trybunału Konstytucyjnego sędziemu Jarosławowi Wyrembakowi, twierdząc że nie jest sędzią TK. Nie mogliśmy wysłuchać stanowiska TK" – napisał na platformie X poseł Konfederacji Przemysław Wipler. "Jednym z elementów zasady konstytucyjnej trójpodziału władz jest szacunek tych władz dla autonomii poszczególnych władz. Jeśli Przewodnicząca TK deleguje w swoim imieniu sędziego do prezentowania stanowiska TK, jako posłowie powinniśmy je wysłuchać" – zauważył.

twitter

Do sprawy odniósł się również polityk PiS Paweł Szrot. "Przewodnicząca Komisji Niesprawiedliwości i Łamania Praw Człowieka najpierw wzywa Trybunał Konstytucyjny do wskazania przedstawiciela na posiedzenie, a na posiedzeniu nie uznaje tego przedstawiciela, i uzurpując sobie prawa wszelkich władz zaprzecza istnieniu TK" – stwierdził.

twitterCzytaj też:
Sondaż o TK. Polacy wypowiedzieli się na temat Trybunału Konstytucyjnego

Źródło: X
Czytaj także