W nocy z piątku na sobotę Rosja zaatakowała niemal całą Ukrainę. W Charkowie Rosjanie uderzyli w obiekty cywilne. Uszkodzono dziewięć wieżowców i trzy akademiki, a także szereg budynków administracyjnych, sklep, stację benzynową oraz samochody osobowe.
Podczas nocnego ostrzału Charkowa zginęło co najmniej sześć osób, a 10 zostało rannych. "Ten atak na spokojnych mieszkańców Charkowa po raz kolejny dowodzi, że Rosja jest państwem terrorystycznym" – napisał w sobotę rano na Telegramie mer miasta Igor Terechow.
Rosjanie odpalili drony także w kierunku Kijowa. "W regionie działa obrona powietrzna" – podała Kijowska Obwodowa Administracja Wojskowa.
Polska poderwała myśliwce
W związku z rosyjskim atakiem rakietowym na terytorium Ukrainy Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP podniosło w powietrze samoloty własne i sojusznicze. "Uwaga, w przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju. Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na bieżąco monitoruje sytuację" – mogliśmy przeczytać w komunikacie, który został opublikowany po godz. 04:00 w nocy. To już kolejny alert w ostatnich tygodniach.
Około godz. 06:30 Dowództwo Operacyjne poinformowało o powrocie samolotów do bazy. "Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" – przekazano.
twitterCzytaj też:
Sensacyjne doniesienia "la Republlica": Putin dostanie ofertę terytorialną