Pierwsza Komunia Święta to wielka uroczystość religijna, która gromadzi rodzinę i przyjaciół. Jednak w mediach przy jej okazji pojawiają się opisy coraz bardziej wystawnych przyjęć organizowanych z tej okazji. Rodzicom coraz częściej zależy nie na duchowym przeżyciu tego ważnego dnia, ale na jego konsumpcyjnej otoczce.
Dylemat z prezentami
Najczęściej opisywanym problemem rodziców i gości w kontekście Pierwszej Komunii Świętej jest zakup właściwego prezentu. Od lat trwa nieformalny "wyścig" o to, kto bardziej się w tej materii wyróżni. Środowiska katolickie co roku apelują, aby odłożyć te sprawy na bok i wskazują, że komercjalizacja sakramentu prowadzi do odarcia go z duchowego i religijnego wymiaru.
– To bardzo ważna uroczystość w naszej rodzinie. Przeżywamy ją kolejny raz, ale za zawsze z ogromnym zaangażowaniem i wzruszeniem. Mamy świadomość, jak ważny jest to moment w życiu dziecka. My jako rodzice staramy się mu towarzyszyć. Przygotowujemy dziecko, aby miało świadomość, co jest najważniejszym momentem w tej uroczystości, czyli przyjęcie Komunii Świętej, a wszystko inne jest sprawą drugorzędną – powiedziała w jednym z wywiadów Dominika Chorosińska, polityk PiS, której syn w tym roku przystąpił do I komunii świętej.
Na drugim biegunie znalazł się słynny detektyw Krzysztof Rutkowski. Jego syn również w tym roku przystąpił po raz pierwszy do komunii świętej. Rutkowski podarował mu z tej okazji... luksusowy samochód.
Ci, którzy nie zdecydują się na kupno prezentu, najczęściej wręczają kopertę z pieniędzmi. Tutaj również co roku wybucha dyskusja, jaką kwotę włożyć do środka. Część portali prezentuje nawet dość szczegółowe wyliczenia na temat tego, ile powinno znaleźć się w kopercie, biorąc pod uwagę np. bieżący wskaźnik inflacji.
Kolejnym "obowiązkowym" punktem dotyczącym komunii są listy najpopularniejszych prezentów. W tym roku mają nimi być hulajnoga elektryczna, deskorolka, zegarek sportowy, ale także... sprzęt do nurkowania.
Rytuał zamiast sakramentu
Od lat w okresie pierwszokomunijnym media promują także rozwiązania, które mają wypełnić ten czas ludziom, którzy są niewierzący. Swego czasu Strajk Kobiet proponował "ceremonię rozkwitu" zamiast komunii. Rodzice mogą także urządzić "niezapomnianą wycieczkę, wspólnie stworzyć nowy wystrój pokoju lub przygotować przyjęcie świętujące wkroczenie w nowy etap”.
– Przy okazji dziecko może dostać prezenty, dzięki czemu nie będzie czuło się poszkodowane w porównaniu do komunijnych rówieśników – wyjaśnił jeden z aktywistów.
Czytaj też:
Eksperci: Zarządzenie Trzaskowskiego ws. symboli religijnych narusza konstytucjęCzytaj też:
Trzaskowski zakazuje krzyży w urzędach. Mocna reakcja kardynałów