Komisja regulaminowa opowiedziała się za uchyleniem immunitetu szefowi klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
Błaszczak może stracić immunitet
Przypomnijmy, że wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi złożył, poprzez swojego adwokata, generał Tomasz Piotrowski, były dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych – podała Wirtualna Polska.
Powodem jest zarzut publicznego znieważenia z art. 212, co podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Chodzi o sprawę z rosyjską rakietą, która w grudniu 2022 r. spadła w lesie pod Bydgoszczą i została odkryta dopiero kilka miesięcy później. Szef MON w rządzie PiS oskarżył wówczas generała Piotrowskiego, że nie poinformował go o tym, iż rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną. Minister zarzucił również generałowi, że ten "zaniechał swoich obowiązków".
Konflikt z generałem Piotrowskim
Adwokat generała Tomasza Piotrowskiego argumentował we wniosku, że były minister obrony narodowej "pomówił dowódcę o postępowanie, które naraziło go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowanego stanowiska dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych". Stwierdził także, że Mariusz Błaszczak swoimi wypowiedziami "poniżył generała w opinii publicznej".
Wirtualna Polska przekazała, że wniosek o uchylenie immunitetu 18 czerwca wpłynął do sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Były szef MON skomentował decyzję komisji
– W mojej ocenie ta sprawa ma charakter polityczny – skomentował Mariusz Błaszczak na posiedzeniu komisji. Wskazywał, że gen. Piotrowski podał się do dymisji kilka dni przed wyborami parlamentarnymi. Były szef MON zapowiedział, że w przypadku przyjęcia wniosku złoży oskarżenia prywatne wobec osób, które go oczerniają i pomawiają.- Zobaczymy, jak wtedy państwo zareagujecie, czy również będą państwo uchylać immunitety posłom z koalicji rządzącej – powiedział poseł PiS.
Błaszczak wcześniej przedstawiał swoje stanowisko powołując się na raport NIK. – Wielokrotnie zabierałem na ten temat głos. Jeśli już odwołujemy się do dokumentów, to myślę, że bardzo ciekawy jest raport NIK, na czele której wiemy, kto stoi. A ten raport jest raportem obiektywnym, przedstawia sprawę tak, jak ona przebiegała, mogę powiedzieć wprost: korzystnie dla mnie – przekonywał w rozmowie z Wirtualną Polską przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Przypomnijmy, że w październiku 2023 r., kilka dni przed wyborami parlamentarnymi, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Tomasz Piotrowski podali się do dymisji.
Czytaj też:
Błaszczak: Ardanowski działa wbrew woli wyborcówCzytaj też:
Co z subwencją PiS? Komunikat PKW