Tragedia w kopalni. Nie żyje jedna osoba

Tragedia w kopalni. Nie żyje jedna osoba

Dodano: 
KWK Knurów-Szczygłowice, zdjęcie ilustracyjne
KWK Knurów-Szczygłowice, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Śmiertelny wypadek w Kopalni Węgla Kamiennego (KWK) Knurów-Szczygłowice. Nie żyje 54-letni kierowca kolejki podwieszanej w kopalni.

Do tragedii doszło w niedzielę około godz. 09:45 w Ruchu Szczygłowice na poziomie 850 m. Informację potwierdziła Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW).

– Poszkodowany wykonywał prace związane z transportem, był kierowcą kolejki podwieszanej – przekazał rzecznik prasowy JSW Tomasz Siemieniec, cytowany przez Polską Agencję Prasową. – Z niewyjaśnionych przyczyn kabina kierowcy wraz z napędem spadała z szyn i uderzyła o spąg – wyjaśnił. Poszkodowany natychmiast został przetransportowany na powierzchnię, gdzie lekarz stwierdził jego zgon. Okoliczności i przyczyny wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku oraz służby BHP kopalni.

Czarna seria w górnictwie

Spółka KGHM poinformowała 13 lipca, że w kopalni w Lubinie, w wyniku wypadku, zginął jeden z pracowników. W firmie wprowadzono żałobę. "W Zakładach Górniczych Lubin na oddziale G-9 w rejonie GG-2 doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem pracownika. W wyniku odniesionych obrażeń po obrywie skał z ociosu (bocznej ściany wyrobiska) nie żyje operator samojezdnych maszyn górniczych pod ziemią. W związku ze zdarzeniem powołana została komisja do wyjaśnienia przyczyn tego wypadku" – mogliśmy przeczytać w komunikacie.

Dwa dni wcześniej do tragicznego wypadku doszło w kopalni w Rydułtowach. W czwartek rano w kopalni nastąpił "dosyć silny, wysokoenergetyczny wstrząs" na głębokości 1,2 km. Jak poinformowała Alicja Waliszewska, rzecznik prasowa wojewody śląskiego, jedna osoba w stanie ciężkim śmigłowcem została przetransportowana do szpitala w Katowicach-Ochojcu. W rejonie wstrząsu było 68 osób. W czwartek wieczorem Polska Grupa Górnicza poinformowała o śmierci jednego z dwóch górników, którzy byli poszukiwani po porannym wypadku. Pod ziemią przebywał jeszcze jeden mężczyzna. W sobotę pojawiła się informacja, że górnika udało się odnaleźć. Został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala. 32-letni mężczyzna ma uraz górnej kończyny oraz klatki piersiowej. W chwili odnalezienia był przytomny.

Czytaj też:
Wstrząs w kopalni Rydułtowy. Odnaleziono poszukiwanego od czwartku górnika
Czytaj też:
Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje dwóch górników

Źródło: PAP
Czytaj także