We wtorek policja zatrzymała osobę podejrzewaną o przestępstwo znieważenia pomnika ofiar rzezi Woli. Do haniebnego zdarzenia doszło w poniedziałek późnym wieczorem, po tym, jak przez Wolę przeszedł marsz z okazji 80. rocznicy upamiętnienia ofiar masowych egzekucji mieszkańców dzielnicy w sierpniu 1944 roku. Zdewastowana tablica autorstwa Karola Tchorka ustawiona jest przy ul. Wolskiej przy skrzyżowaniu z ul. Płocką.
Zarzut znieważania pomnika
Jak się okazało sprawczynią jest 76-latka. W środę kobieta usłyszała zarzuty. Przed sądem odpowie za znieważenie pomnika, poinformowała Komenda Stołeczna Policji.
76-letnia kobieta przyznała się do zarzucanego czynu. Jak ustalono, substancja którą oblała pomnik były resztki spożywcze. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skib poinformował, że nie potrafiła w racjonalny sposób wytłumaczyć, dlaczego to zrobiła.
Za znieważenie pomnika grozi jej kara grzywny lub ograniczenia wolności. Na ten moment prokuratura zdecydowała o objęciu kobiety policyjnym dozorem.
Rzeź Woli
Punkt szczytowy Rzezi Woli przypadł w dniach 5-7 sierpnia 1944 r., kiedy Niemcy zamordowali od 30 tys. do 65 tys. cywilnych mieszkańców dzielnicy. W "mniejszym" stopniu zagłada była kontynuowana do 12 sierpnia.
Była to największa jednorazowa masakra ludności cywilnej dokonana w Europie w czasie II wojny światowej.
Zajmujący się Europą historyk Norman Davies ocenił, że 5 i 6 sierpnia 1944 r. za "dwa najczarniejsze dni w historii Warszawy". Żaden ze sprawców ludobójstwa dokonanego na Woli nie został po wojnie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Czytaj też:
Zniszczono pomnik ofiar rzezi Woli. Jest reakcja TrzaskowskiegoCzytaj też:
Prezydent na Woli: Dziękuję wszystkim, którzy pilnują, by pamięć została zachowana