Premier zaznaczył, że rząd traktuje protest opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie bardzo poważnie. – Nie tylko uważamy, że z punktu widzenia społeczeństwa całego coś niezwykle istotnego do systemowego załatwienia, na długie lata, ale również chcemy pokazać, że my zdawaliśmy sobie sprawę z tego i robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, już wcześniej – mówił.
– Rząd PiS w pierwszych swoich dwóch latach przeznaczył o 1 miliard 100 milionów złotych więcej dla osób niepełnosprawnych i to jest bezprecedensowa zwyżka wydatków publicznych na potrzeby tych osób. Rozumiemy, że te osoby mają dużo większe potrzeby niż tylko te, które dzisiaj są zaspakajane, ale wiadomo, że te potrzeby muszą być zaspokajane w perspektywie rozwiązań systemowych dla różnych grup osób niepełnosprawnych – przypominał.