O zerwaniu przez Polskie Porty Lotnicze umowy marketingowej z Polskim Komitetem Olimpijskim informuje w piątek Radio ZET. Rozgłośnia przypomina, że na jej mocy przedstawiciele Komitetu mieli prawo korzystać na lotnisku Chopina w Warszawie ze specjalnej odprawy VIP.
PLL zrywają umowę z Polskim Komitetem Olimpijskim
Informację te potwierdziła rzecznik PPL Anna Dermont. "W związku z tajemnicą przedsiębiorstwa nie mogę udzielić szczegółowych informacji dot. Umowy między PPL a PKOl, której przedmiotem była współpraca marketingowa. Umowa ta nie jest aktywna od 3 września. Lotnisko Chopina ze swoją 90-letnią tradycją świadczy usługi na najwyższym poziomie z pełnym poszanowaniem pasażerów i partnerów biznesowych. W stosunkach biznesowych zwracamy szczególną uwagę na te wartości" – poinformowała w oświadczeniu przesłanym Radiu ZET.
Wspomniana umowa została ledwie w lutym tego roku przedłużona o kolejne trzy lata. Taką decyzję ogłosili wtedy ówczesny prezes PPL Stanisław Wojtera i prezes PKOl Radosław Piesiewicz.
Wojtera tłumaczył wówczas, że w ramach tej współpracy reprezentacja olimpijska będzie mogła liczyć na szereg udogodnień ze strony lotniska. – PPL S.A. zapewni kadrze wsparcie przed podróżą i po powrocie oraz zadba o wygodę i komfort sportowców, udostępniając im lotniskowe usługi premium – zapewniał.
Usługa VIP
Z wcześniejszych doniesień rozgłośni wynikało, że od kwietnia 2023 roku z przywilejów wynikających z umowy z PPL kwietniu 2023 roku członkowie rodziny prezesa PKOl Radosława Piesiewicza 35 razy.
Co konkretnie wiąże się z obsługą VIP? Jest to możliwość oczekiwania na samolot w ekskluzywnym saloniku, korzystanie z przekąsek i gorących posiłków i przewóz do samolotu specjalną limuzyną. "Gościom gwarantujemy indywidualną i dyskretną odprawę biletową, bagażową, celną i kontrolę bezpieczeństwa przy zachowaniu pełnej dyskrecji" – wynika z informacji zamieszczonej na stronie Lotniska Chopina.
Czytaj też:
Trzaskowski wkracza do akcji. Jest postępowanie ws. PKOlCzytaj też:
Kontrola skarbówki w PKOl. Nitras: My tej sprawy nie zostawimyCzytaj też:
PKOl pod lupą NIK? Nitras prosi o pilną kontrolę