"Dziś rano odbyłem pierwszą rozmowę telefoniczną jako minister spraw zagranicznych Ukrainy z moim polskim odpowiednikiem Radosławem Sikorskim, aby potwierdzić ukraińsko-polskie partnerstwo strategiczne i dobrosąsiedzkie stosunki" – poinformował w piątek Sybiha.
"Podziękowałem Polsce za wsparcie dla Ukrainy, przekazałem ministrowi Sikorskiemu najnowsze informacje o sytuacji na linii frontu i podkreśliłem znaczenie dalszego wzmacniania zdolności obronnych Ukrainy. Ukraina i Polska mają wspólnego wroga i wspólny cel utrzymania silnych więzi dwustronnych. Na znak szacunku przeprowadziliśmy rozmowę po polsku. Nie mogę się doczekać, aby powitać mojego polskiego kolegę w Kijowie" – napisał ukraiński minister w serwisie X.
Ukraina ma nowego szefa MSZ. Andrij Sybiha zastąpił Dmytra Kułebę
Andrij Sybiha jest dyplomatą pracującym w ukraińskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych od 1997 r. W latach 2016-2021 pełnił funkcję ambasadora Ukrainy w Turcji. Bardzo dobrze zna język angielski i polski (w latach 1998-2002 i 2008-2012 pracował w ambasadzie Ukrainy w Polsce).
Od końca maja 2021 r. Sybiha był zastępcą szefa biura prezydenta, gdzie nadzorował politykę zagraniczną. W lipcu 2024 r. został mianowany pierwszym wiceministrem spraw zagranicznych, zastępując Mykołę Toczyckiego.
Za powołaniem Sybihy na szefa MSZ głosowało w czwartek w ukraińskiej Radzie Najwyższej 258 deputowanych.
Wskazany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Sybiha zastąpi Dmytro Kułebę, który stał na czele ukraińskiej dyplomacji od 2020 r., a w środę złożył rezygnację.
Analitycy ukraińskiej sceny politycznej nie spodziewają się, że nowe kierownictwo resortu spraw zagranicznych będzie miało znaczący wpływ na kurs Kijowa, ponieważ to prezydent Zełenski i jego biuro odgrywają wiodącą rolę w polityce zagranicznej podczas wojny z Rosją – zwraca uwagę agencja Reutera.
Czytaj też:
Londyn kontra Waszyngton. Trwa spór ws. losów wojny na UkrainieCzytaj też:
Ukraina zbytnio się pospieszyła? Niepokój wśród sojuszników Kijowa