Izabela Leszczyna przedstawiła pomysł, który przewiduje znaczące ograniczenie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej w szpitalach. Projekt rozporządzenia pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego 30 września. Lekarze podkreślają, że skrócenie listy z 900 pozycji do 170 w praktyce oznacza zablokowanie wielu pacjentom dostępu do kompleksowego leczenia, a nawet doprowadzenie do zamknięcia niektórych oddziałów.
Lekarze krytykują Leszczynę
Projekt został skierowany do konsultacji społecznych, ale już teraz słychać głosy krytyki.
– Na liście schorzeń kwalifikujących do rehabilitacji w szpitalu praktycznie nie ma schorzeń pacjentów leczonych u nas. Rehabilitacja dziecięca jest bardzo, bardzo ograniczona – mówi radiu RMF FM dr Ewa Man-Kozłowska, zastępca kierownika oddziału rehabilitacyjnego Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce koło Olsztyna. Jak podkreśla Man-Kozłowska, chodzi głównie o skoliozę i wady postawy, czyli schorzenia o bardzo różnym obrazie klinicznym.
Medycy zwracają uwagę, że do szpitala w Ameryce przyjeżdżają głównie mali pacjenci ze skoliozą i wymagają dodatkowego leczenia ortezowego. Potrzebna jest również pomoc psychologa i fizjoterapeuty.
– W tym momencie dzieci mają zamkniętą drogę do kompleksowej opieki szpitalnej – tłumaczy zastępca kierownika oddziału rehabilitacyjnego Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce. Dr Man-Kozłowska zwraca uwagę na trudności, z jakimi będą musiały borykać się dzieci w przypadku wejścia w życie zmian, proponowanych przez minister zdrowia. – Noszenie specjalnej ortezy przez dwadzieścia godzin dziennie to dla młodego człowieka nie jest łatwa sprawa, konieczne jest tutaj wsparcie psychologa, fizjoterapeuty – podkreśla.
Kolejki oczekujących na rehabilitację
Zapotrzebowanie pacjentów na pomoc jest ogromne. – W kolejce na rehabilitację stacjonarną jest obecnie prawie dwa tysiące osób, to oznacza nawet pół roku czekania. Do tej pory od stycznia do września przyjęliśmy 1800 osób w zakresie rehabilitacji ogólnoustrojowej – podkreśla Anna Radomska-Wilczewska, zastępca dyrektora ds. rozwoju szpitala w Ameryce.
W czwartek we wspomnianej placówce medycznej dojdzie do spotkania grupy roboczej, która za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego przekaże swoje uwagi do Ministerstwa Zdrowia.
Czytaj też:
Nawet kilkanaście miliardów zabraknie na ochronę zdrowia. "Rząd ma problem"Czytaj też:
"NFZ jest na skraju bankructwa". PiS uderza w Leszczynę