Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zamieścił na swoim profilu w serwisie X fragment wywiadu z Urszulą Dubejko. To jedna z dwóch urzędniczek podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, która w piątek, po siedmiu miesiącach, wyszła z aresztu za kaucją w wysokości 350 tys. zł.
Wywiad byłej urzędniczki MS. Ziobro o Tusku: Nie dziw się, że dla wielu jesteś łajdakiem
Kobieta w rozmowie z Telewizją Republika opowiedziała, jak była traktowana w więzieniu. Stwierdziła m.in., że kiedy chciała skorzystać z toalety, za każdym razem towarzyszył jej funkcjonariusz, który "patrzył do środka przez okienko".
– Ja się czułam tak upokorzona. To już było na granicy trochę zwierzęcia, które jest gdzieś zapędzone pod ścianę i nie wie, co ma robić – mówiła pani Urszula.
"Tak Donaldzie Tusku traktujesz kobiety?! Upokarzając, depcząc godność i prawa człowieka – dla zemsty. Pokaż ten film swojej córce, żonie, pochwal się, co zrobiłeś i zapytaj, co poczuły. I nie dziw się, że dla wielu jesteś łajdakiem" – napisał Ziobro we wpisie, do którego dołączył nagranie.
Ks. Olszewski opuścił areszt
W piątek areszt na warszawskim Służewcu opuścił także ks. Michał Olszewski. Poręczenie majątkowe wpłacił jeden z jego współbraci zakonnych. Kaucja wyniosła 350 tys. zł.
– Mówili, że to był areszt wydobywczy. Wydobywczy, bo wasza modlitwa mnie wydobyła – powiedział duchowny do grupy osób, która czekała na niego przed budynkiem więzienia.
Ks. Michał Olszewski, podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, przebywał w areszcie od marca. Po tym, jak wyszedł na wolność, zakon sercanów przekazał, że ks. Olszewski nie jest zawieszony w czynnościach kapłańskich – może odprawiać mszę św., spowiadać i sprawować sakramenty.
Czytaj też:
Skandal po wpisie "Newsweeka" o ks. Olszewskim. "Jesteście dnem", "Urban wiecznie żywy"