Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów prezydenckich prześciga Rafała Trzaskowskiego o 0,8 pkt proc. – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, które opublikowano w poniedziałek (27 stycznia). To pierwszy sondaż, który daje Nawrockiemu wygraną w wyborach prezydenckich.
Kandydatowi wspieranemu przez PiS do tej pory nie zaszkodziły informacje na temat podejrzanych znajomości ani doniesienia o apartamencie należącym do Muzeum II Wojny Światowej, w którym (za darmo) mieszkał Nawrocki, gdy był dyrektorem tej instytucji.
PiS uczy Nawrockiego
Dziennikarz "Newsweeka" Jacek Gądek mówił we wtorek na antenie radia TOK FM, że PiS cały czas inwestuje w prezesa IPN. – To jest czas na naukę dla Nawrockiego, on jest uczony, dosłownie uczony. Na Nowogrodzkiej wynajęto jednego z profesorów, który zajmuje się językiem i sztuką przemawiania. Żeby po prostu uczył Nawrockiego, jak on ma gadać – stwierdził.
Dodał, że praca nad wypromowaniem Nawrockiego przynosi efekty, ponieważ ostatnie badania pokazują, że tylko 5 proc. pytanych nie zna kandydata PiS.
Według dziennikarza sztab Nawrockiego nie skupia się wyłącznie na atakowaniu Rafała Trzaskowskiego. Inwestuje też dużo, by budować dobrą pozycję do pozyskania (w drugiej turze wyborów) wyborców, którzy w pierwszej zagłosują na kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena.
Wybory prezydenckie. Kto po Andrzeju Dudzie?
Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja. Wszystkie dotychczasowe sondaże wskazują, że będzie potrzebna druga tura, która odbędzie się 1 czerwca. Według badań Karol Nawrocki zmierzy się w niej z kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim.
Czytaj też:
"Od razu to dementuję". Sasin zapytany o Nawrockiego