Deklaracja szefa rządu jest zgodna z wcześniejszą wypowiedzią szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka. – Jesteśmy przeciwnikami paktu migracyjnego. Nie będziemy przyjmować migrantów. Nie będzie relokacji – powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji.
Tusk: Nikt nie będzie marnował wysiłku mundurowych
Premier Donald Tusk podkreślił na konferencji prasowej, że nie będzie implementacji paktu migracyjnego na terytorium Polski, a także realizacji przymusowej relokacji.
– Polskie państwo i polski rząd nie będzie marnował wysiłku policjantów, żołnierzy, Straży Granicznej, bo oni tam ryzykują życie – powiedział szef rządu.
Tusk zaznaczył, że służby mundurowe troszczą się o to, żeby "ograniczyć do minimum zagrożenie nielegalną imigracją".
– Nikt ani w Europie, ani w Polsce, nie będzie tego wielkiego wysiłku i poświęcenia marnował jakimiś decyzjami politycznymi – podkreślił premier.
Morawiecki: Są kłamstwa, które zagrażają bezpieczeństwu całego kraju
Do polityki migracyjnej rządu Donalda Tuska odniósł się wcześniej były premier Mateusz Morawiecki.
"Są kłamstwa, które zagrażają bezpieczeństwu całego kraju i przyszłości naszych dzieci. Te nie mogą pozostać niezauważone i nierozliczone. I takim kłamstwem jest stanowisko rządu w sprawie unijnego paktu migracyjnego" – napisał na platformie X poseł PiS.
Przewodniczący Europejskich Konserwatystów i Reformatorów przypomniał słowa Donalda Tuska z 12 października ubiegłego roku. Szef rządu zapewniał, że Polska nie wdroży "nic, co nie będzie służyło naszym interesom", nie wydamy ani złotówki na przygotowanie infrastruktury przygranicznej wymaganej paktem, a także nie przyjmiemy ani jednego uchodźcy w ramach procesu relokacji.
Niedawno unijny komisarz ds. migracji Magnus Brunner stwierdził, że Polska nie będzie wyłączona z paktu migracyjnego.
Czytaj też:
Tusk zapowiada dodatek pieniężny dla policjantówCzytaj też:
Centra Integracji Cudzoziemców w Polsce. Adresy większości ośrodków